Rozmowa "Pomorskiej". Mamy dużo sprzętu od WOŚP

- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka gra już od dwudziestu lat. Zasilali ją m.in. chełmnianie i mieszkańcy powiatu. Czy te pieniądze zwróciły się w sprzęcie dla szpitala?

- Przez ten okres na nasze oddziały - noworodkowy i pediatryczny trafiło bardzo dużo sprzętu różnej wartości. Zaczęło się od inkubatorów dla noworodków. Nawet nie musieliśmy wnioskować, a otrzymaliśmy od nich także aparat do wczesnego wykrywania wad wrodzonych słuchu. Ogólnie, niemal całe wyposażenie oddziału pediatrycznego i części noworodkowego mamy od Orkiestry.

- Waga elektroniczna do dokładnego ważenia niemowląt, 20 łóżeczek niemowlęcych z materacami, ssak elektroniczny do odsysania dróg oddechowych u niemowląt w nagłych przypadkach, pompy infuzyjne z przeznaczeniem do żywienia jelitowego i pozajelitowego - na tym wszystkim dostrzec można czerwone Orkiestrowe serduszka.

- Do tego: pulsoksymetry, pompy infuzyjne, aparat do EKG najnowszej generacji czy kardiomonitor. A większość z tych urządzeń kosztuje po kilkanaście tysięcy złotych.

- Można oszacować wszystko co do was trafiło?

- Kiedyś to policzyliśmy. Wyszło nam wtedy, że Orkiestra zasiliła nas sprzętem za ponad 200 tysięcy złotych.

- O potrzebny sprzęt trzeba do Fundacji WOŚP wnioskować?

- Tak. Należy napisać wniosek i go uzasadnić.

- W jaki sposób mają ubiegać się pompy infuzyjne kobiety ciężarne, u których zdiagnozowano cukrzycę ciążową? Załatwią to z Fundacją poprzez szpital?

- Mamy taką zasadę, że takie kobiety kierujemy do klinki ginekologiczno-położniczej przy szpitalu Biziela w Bydgoszczy. Myślę, że pacjentki te mogą bezpośrednio same napisać wnioski o pompy infuzyjne lub robić to na poziomie ośrodków wojewódzkich albo poprzez swoją poradnię.

- Czy rzeczywiście ciężarne coraz częściej chorują na cukrzycę?

- W ogóle odnotowujemy coraz więcej zachorowań na cukrzycę. Przyczyna tej ciążowej ma swoje źródło w tym, co każdy inny typ cukrzycy - głównie zaburzeniach gospodarki hormonalnej. Dzięki pompom dawki insuliny podawane są dokładnie w zależności od potrzeb organizmu. Jednak w tym roku Fundacja z pomocą wychodzi nie tylko do ciężarnych z cukrzycą. Hasło brzmi "Zdrowa matka, zdrowe dziecko...", a to szerokie pojęcie.

- Zamierza pani wystąpić z wnioskiem do Fundacji o dodatkowy sprzęt dla naszego szpitala?

- My jesteśmy po bardzo dużych zakupach sprzętu, mamy oddziały bardzo dobrze wyposażone w nowe a zarazem niezwykle nowoczesne urządzenia. Nie widzę zatem potrzeby zabiegania o cokolwiek. W Fundacji mają duże zaufanie do szefów szpitali, nie kontrolują w żaden sposób tego, czy sprzęt w danym miejscu jest potrzebny czy nie. Wierzą, że skoro się prosimy, to naprawdę to jest nam niezbędne. Dlatego nie wykorzystujemy okazji, że dają, by brać, skoro mamy. Niech skorzystają ci, którzy rzeczywiście tego sprzętu potrzebują. Jednak na pewno porozmawiam jeszcze z lekarzami z oddziału noworodkowego, czy mają jakieś potrzeby lub pomysły, co jeszcze by im się w codziennej pracy przydało. Medycyna idzie bardzo szybko do przodu, więc to, że dziś nic nam nie potrzeba, nie znaczy że tak samo będzie pod koniec roku. Wniosków nie trzeba składać już teraz, można to robić w kolejnych miesiącach, bo tak naprawdę Orkiestra gra przez cały rok.

- Dziękuję za rozmowę.