https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczął się proces 85 dilerów "Kadafiego"

Maciej Czerniak
Przybyli do sądu byli współpracownicy „Kadafiego” liczyli na szybkie wyroki bez procesu. Udało się tylko siedmiu.
Przybyli do sądu byli współpracownicy „Kadafiego” liczyli na szybkie wyroki bez procesu. Udało się tylko siedmiu. Filip Kowalkowski
Bez obstawy policjantów z Wydziału Konwojowego, bez kajdanek i antyterrorystów. Tak rozpoczął się wczoraj w Bydgoszczy proces oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy zarzuca 85 osobom rozprowadzanie narkotyków na terenie miasta. W opinii śledczych podsądni mieli handlować amfetaminą, marihuaną, tabletkami ekstazy i środkami psychotropowymi, a zysk ze sprzedaży tych substancji płynął również do kieszeni Tomasza B.

To na tym człowieku, o pseudonimie Kadafi, ciąży zarzut kierowania grupą. On i najbliżsi jego współpracownicy są sądzeni w odrębnym postępowaniu, które trwa od marca ubiegłego roku w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy.

Pierwszych 17 byłych - w opinii śledczych - wspólników i podwładnych Tomasza B. „Kadafiego” to ci, którzy zgodzili się dobrowolnie poddać karze. Sędzia Agnieszka Szczechowska, która prowadziła rozprawę, jednak nie widziała wczoraj możliwości wymierzenia im kar bez przeprowadzenia procesu.

- Zaproponowana kara nie odpowiada stopniu szkodliwości czynu - to określenie padało najczęściej z ust sędzi Szczechowskiej.

W gronie oskarżonych jest też znany bydgoski DJ H. (pełne nazwisko do wiadomości redakcji). W opinii świadka Krzysztofa J., który zeznawał już wcześniej w procesie Tomasza B., zajmował się porcjowaniem amfetaminy przed wprowadzaniem jej na rynek.
- Za podzielenie kilograma amfetaminy płaciłem mu 1,5 tys. zł - wyjaśniał J.

Ostatecznie z grupy kilkunastu osób, które stawiły się w sądzie, porozumienie między sędzią, prokuratorem a oskarżonymi i ich obrońcami wypracowano w sprawie 7 podsądnych. Oni nie muszą już przychodzić na kolejną rozprawę.

Na pozostałych ciążą zbyt poważne zarzuty, by sąd mógł wydać w stosunku do nich orzeczenie bez przeprowadzenia procesu. Ci mają stawić się na kolejną rozprawę, którą sędzia Szczechowska wyznaczyła na 16 marca.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jacek
W dniu 05.02.2016 o 18:50, Wazon napisał:

Dobrze , posadzić gnojów i to na długie lata. Sprzedają dzieciakom to gówno i niszczą młode życie. To są deb***e bez skrupółów , niech siedzą i się cieszą że ich jakiś ojciec uzależnionego nastolatka nie odstrzelił. To są śmietniki

Nikomu prochów siłą nie wciskali, kto jest mądry ten nie będzie brał tego gówna. To samo z dopalaczami, to jest biznes na którym nie jeden  zbił  potężną fortunę  .   Wódka też zniszczyła nie jedno życie i rozbiła nie jedną rodzinę a kupisz ją gdzie chcesz i kiedy chcesz... 

W
Wazon

Dobrze , posadzić gnojów i to na długie lata. Sprzedają dzieciakom to gówno i niszczą młode życie. To są debile bez skrupółów , niech siedzą i się cieszą że ich jakiś ojciec uzależnionego nastolatka nie odstrzelił. To są śmietniki

G
Gość
W sądzie rejonowym a nie okręgowym. Sprawa została przekazana.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska