Połączenie ulicy Ostrowskiej z centrum miasta, poprzez wybudowanie jej nowego, 800-metrowego odcinka, to pomysł znany od dawna. Poprzednim władzom Włocławka nie udało się jednak uzyskać na ten cel pieniędzy z Unii Europejskiej, zaś miejski budżet nie był w stanie podźwignąć tej inwestycji, szacowanej na około 8 mln złotych. Urząd Marszałkowski odrzucił włocławski projekt z powodów formalnych. Jedną z głównych przyczyn był fakt, że nie wszystkie grunty pod przyszłą drogę stanowiły własność miasta
- Z tym problem już się uporaliśmy - mówi Jacek Kuźniewicz, zastępca prezydenta Włocławka do spraw rozwoju. - Z budynku przy ulicy Brackiej dziewiętnaście, stojącym w pasie przyszłej drogi, wyprowadzamy już lokatorów. Ich dom zostanie wkrótce rozebrany. Ogłoszony został przetarg na wyłonienie wykonawcy tej inwestycji, roboty mają trwać dwa lata.
Dwa miliony złotych kosztować będą prace, zaplanowane na ten rok. W szacunkowy koszt nowej ulicy włączono wykupy gruntów, budowę gazociągu, odwodnienia i zagospodarowanie zieleni. W pierwszym etapie połączy ona ulice Ostrowską z Okrężną, wykorzystując część terenów dawnej jednostki wojskowej. W dalszych planach jest też docelowy etap drugi, o którym na razie się nie wspomina. To odcinek, łączący Okrężną z ulicą Świętego Antoniego.
Nie tylko budowa nowego odcinka ulicy Ostrowskiej może spowodować utrudnienia w ruchu w tej części Włocławka. W rejonie ulic Okrężnej i Brackiej planowana jest przebudowa ciepłociągu. Pod koniec września kolejnym "wąskim gardłem" może okazać się skrzyżowanie ulic Kapitulnej, Długiej i Wysokiej, gdzie rozpoczną się prace budowlane związane z modernizacją układu komunikacyjnego. Mniej więcej w tym samym czasie planowane są roboty na jednej nitce wiaduktu na drodze nr 1, za skrzyżowaniem z aleją Królowej Jadwigi.
