https://pomorska.pl
reklama

Ruch obywatelski Zmieleni.pl rośnie w siłę również w Toruniu

Rozmawiała Dominika Majewska
- Chcemy, aby było tak: jeśli poseł coś obieca, to będzie z tego rozliczony - mówi Letuszyński
- Chcemy, aby było tak: jeśli poseł coś obieca, to będzie z tego rozliczony - mówi Letuszyński DM
- Mamy jeden cel - wywrócić system wyborczy do góry nogami - mówi Jacek Letuszyński, koordynator ruchu Zmieleni.pl w Toruniu.

- Walczycie o zmianę ordynacji wyborczej, zwolenników przybywa, ale czy ludzie wiedzą w ogóle co to są jednomandatowe okręgi wyborcze?
- JOW-y to dla wielu pojęcie enigmatyczne. Z błędnym rozumieniem tego terminu spotykam się nawet u zawodowych politologów, którzy swoimi wypowiedziami wprowadzają opinię publiczną w błąd. Temat jednomandatówek obrósł w wiele mitów. Obraz tego systemu kreowany w mediach jest często mocno zmanipulowany.

- Załóżmy taki scenariusz. JOW-y wchodzą, pierwsze wybory do Sejmu za nami - co się zmienia?
- Przede wszystkim kandydaci będą serio. Jeśli poseł obieca coś wyborcom, np. działanie na rzecz związków partnerskich, to będzie z tego rozliczony. Teraz może się schować za plecami szefa partii czy partyjnymi wytycznymi, rozłożyć ręce i powiedzieć "próbowałem, ale reszta postanowiła inaczej". W ordynacji jednomandatowej takie tłumaczenie nikogo nie przekona, a wina za niedotrzymanie zobowiązania spadnie na konkretnego człowieka, który straci poparcie i w następnej kadencji już nie zasiądzie w sejmowej ławie. JOW-y uczą odpowiedzialności za składane deklaracje, nie można już bezkarnie rzucać słów na wiatr.

- Zmiana ordynacji to jedno, ale chodzi wam również o odnowienie całej sceny politycznej
- Mamy dosyć panoszącego się partyjniactwa, uprawiania kuluarowo-korytarzowych podchodów politycznych. Chcemy otworzyć drogę do Sejmu społecznym liderom, zorientowanym na osiąganie konkretnych celów, których nie interesują partyjne rozgrywki.

- Pierwszym argumentem, który podnoszą przeciwnicy JOW-ów jest nieudany eksperyment wprowadzenia tej ordynacji do Senatu. Według oponentów, niewiele to dało.
- To jeden z powtarzanych stereotypów. Wybory do Senatu niewiele miały wspólnego z ideą, którą chcemy przeforsować. Chodzi o wprowadzenie małych okręgów wyborczych, mniej więcej do 80 tys. mieszkańców. W wyborach do Senatu te okręgi obejmowały ok. 300 tys. upoważnionych do głosowania. To było nieporozumienie, za które teraz musimy płacić wysoką cenę. Sens JOW-ów to małe okręgi - dzięki temu wyborca będzie mógł głosować świadomiej na swojego kandydata. Skorzystają też sami kandydaci na posłów. Żeby dostać się do Sejmu nie będzie potrzebna wielka partyjna machina. Wierzę w to, że dobra kandydatura sama się obroni.

- Często powołujecie się na kraje, w których to rozwiązanie funkcjonuje od dawna, tj. Wielka Brytania czy USA. Tam JOW-y się sprawdzają, ale czy możemy się do nich porównywać?
- A dlaczego nie? Nie jesteśmy ani lepsi, ani gorsi. A to, że w innych państwach taka ordynacja zdaje egzamin, wystawia nam i naszemu projektowi jak najlepsze świadectwo. Też kiedyś byłem przeciwnikiem JOW-ów. 10 lat temu miałbym wątpliwości, ale w obecnych czasach nie różnimy się niczym od innych nacji i możemy z powodzeniem i bez obaw wprowadzić u nas JOW-y. Jako społeczeństwo jesteśmy na to gotowi.

- Paweł Kukiz to najbardziej rozpoznawalny członek waszego ruchu. Czy to, że człowiek o tak wyrazistych i kontrowersyjnych poglądach jest z wami kojarzony nie działa na waszą niekorzyść?
- Nie bawimy się w uprawianie polityki. Mamy jeden cel, którym jest wywrócenie systemu wyborczego do góry nogami. Paweł Kukiz bez ogródek mówi o swoich poglądach, ale dla naszego ruchu polityczne upodobania nie mają żadnego znaczenia. Rozumiem, że to może niektórych odstręczać, ale podkreślam - nie chodzi nam o politykowanie, tylko o zastąpienie ordynacji proporcjonalnej - jednomandatową. Zyskamy na tym wszyscy.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tama
Ruch Demokratyczny RP, oprócz JOW-ych, proponuje ponadto system referendalny w istotnych kwestiach społeczno-gospodarczych oraz inne demokratyzujące, zawłaszczaną rzeczywistość, instrumenty. Też zapraszamy.
m
mac
Jest jeden mały problem - projekt ustawy o JOWach musi zatwierdzić sejm przez głosowanie. Kto wierzy że posłowie sami sobie dadzą kopa od koryta ręka w górę......
m
mi
ciekawe co wtedy zrobią odwieczni i nielubiani posłowie ?? gdzie znajdą pracę choćby za 1200 zł??? Czas ich pogonić do uczciwej pracy !! a nie do brylowania i rzucania tłumowi głupich frazesów!!Chcemy głosować na konkretną osobę i ją będziemy rozliczać co zrobiła przez kadancję !! KONIEC PRZYWILEJÓW DLA WODZÓW PARTYJNYCH I ICH SŁUGUSÓW.

Popieram.Stop kolesostwu typu Lenz-Całbecki i ich dworom!!!
M
MŁODY MARCINEK
ciekawe co wtedy zrobią odwieczni i nielubiani posłowie ?? gdzie znajdą pracę choćby za 1200 zł??? Czas ich pogonić do uczciwej pracy !! a nie do brylowania i rzucania tłumowi głupich frazesów!!Chcemy głosować na konkretną osobę i ją będziemy rozliczać co zrobiła przez kadancję !! KONIEC PRZYWILEJÓW DLA WODZÓW PARTYJNYCH I ICH SŁUGUSÓW.

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska