Ruch w centrum Chojnic miał być uspokojony. I jest

Jednym z założeń modernizacji ulicy było uspokojenie ruchu. Przed remontem w centrum była tylko jedna sygnalizacja na przejściu koło sklepu mięsnego. Teraz na krótkim odcinku jest ich aż cztery (Bankowa, Kościuszki, Okrężna, Wysoka).

- W czasie, kiedy ul. Sukienników była projektowana, była drogą krajową nr 22 i spełniała wymogi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych. Był wtedy przepis zakazujący stosowania zielonych strzałek w prawo, które mogłyby upłynniać ruch. Teraz zamontowanie zielonej strzałki nie jest tanie. To nie tylko koszt tylko zamontowania sygnalizatora - mówi Jarosław Rekowski, szef wydziału komunalnego.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Przepisy mówią, że przed zamontowaniem strzałek trzeba zrobić badania natężenia ruchu, przebudować centralę sterującą. W tej chwili nie ma to funduszy. Na ul. Sukienników działa tzw. inteligentny system sygnalizacji. Jego podstawą są zainstalowane w jezdni pętle indukcyjne. Są to kable, które reagują na metalowe nadwozie auta i przełączają sygnalizację. W nocy system ten działa w sposób „każdy wlot czerwony”. Kiedy system wyczuwa nadjeżdżające auto - włącza zielone światło. - Sygnalizatory są spięte ze sobą, dlatego nie dopuszczają do szybszego przejazdu pomiędzy skrzyżowaniami niż dozwolone 50 km/h. To, że niektórzy nie „wstrzeliwują się” w falę znaczy, że jadą zbyt szybko lub za wolno. Jest to bardzo bezpieczny system zarządzania ruchem – mówi Rekowski.

Sygnalizacje na skrzyżowaniach ul. Gdańskiej z Kościerską, Drzymały, przy „Jysku” i z Tucholską przełączają się o godz. 21.00 na sygnał migający żółty. Nie są one połączone z sygnalizacją w centrum. Nie ma obecnie szans na zamianę systemu inteligentnego na zwykły, bo istniejący system zarządzania światłami jest wystarczający, ma dopiero 5 lat, a zmiana wiąże się z dużymi nakładami finansowymi.