Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rumunia - Francja 0:0

onet.pl
Claude Makelele - Francja i Răzvan Cociş - Rumunia
Claude Makelele - Francja i Răzvan Cociş - Rumunia fot. uefa.org
W pierwszym meczu grupy "C" piłkarskich mistrzostw Europy Rumunia zremisowała z wicemistrzami świata Francuzami 0:0.

W inauguracyjnym spotkaniu grupy C piłkarskich mistrzostw Europy - Euro 2008, które odbywają się na boiskach Austrii i Szwajcarii, Rumuni - spisywani na straty - zremisowali bezbramkowo z wicemistrzami świata Francuzami na stadionie Letzigrund w Zurychu. To pierwsze spotkanie na tej imprezie bez gola.

Pierwszy kwadrans tego spotkania inaugurującego zmagania w "grupie śmierci", to obustronne badanie sił z próbami nieśmiałych zagrań w pole karne rywali. Interesujące było, że w wyjściowej "11" wicemistrzów świata - Francuzów zabrakło napastnika FC Barcelona Thierry'ego Henry, a znalazł się w niej snajper Chelsea Londyn Nicolas Anelka.

Pierwszy poważniejszy sygnał do ataków dał w 16. minucie Daniel Niculae, który po ładnej, kombinacyjnej akcji, strzelał z ponad 25 metrów, ale kilka metrów od słupka bramki strzeżonej przez Gregory Coupeta.

Za moment groźnie było pod bramką Rumunów, kiedy przed Bogdanem Lobontem znalazł się Florent Malouda. Golkiper Rumunii zażegnał jednak niebezpieczeństwo odważną interwencją na linii pola karnego.

W 33. minucie "trójkolorowi" stworzyli najgroźniejszą do tej pory sytuację. Z lewej strony boiska, po krótko rozegranym rzucie rożnym w pole karne Rumunów, którzy grają w wielkiej piłkarskiej imprezie po raz pierwszy od Euro 2000, dośrodkował Franck Ribery. W trudnej sytuacji futbolówkę głową z 6 metrów uderzał Anelka, ale przeniósł ją nad poprzeczką.

Cztery minuty później aktywny Anelka przedarł się prawą stroną boiska, ale zamiast szukać w polu karnym rywali lepiej ustawionych kolegów, zdecydował się na strzał z ostrego kąta. PIłka ugrzęzła na bocznej siatce bramki Lobonta.

W 43. minucie ładną akcję w polu karnym Rumunii rozegrali Ribery i Karim Benzema. Ten ostatni zakończył ją strzałem, ale lekkie uderzenie po ziemi nie sprawiło problemów bramkarzowi Dinama Bukareszt.

Pierwsza połowa nie była zbyt dobrym widowiskiem. Gra toczona była w wolnym tempie. Obie ekipy nie stworzyły też stuprocentowych sytuacji.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się od bardziej zdecydowanych ataków "Trójkolorowych". W 49. minucie kilkudziesięciometrowym rajdem lewą stroną boiska popisał się Malouda. Wbiegł w pole karne i oddał strzał z ostrego kąta, po którym piłka o centymetry minęła spojenie słupka z poprzeczką.

Chwilę później po przeciwnej stronie boiska Willy Sagnol powalił - tuż przed linią pola karnego - Adriana Mutu. Do wykonywania stałego fragmentu gry podszedł sam poszkodowany, ale trafił w mur. Mecz wyraźnie ożywił się, a to dzięki coraz odważniejszym atakom podopiecznych Viktora Piturki.

W 57. minucie kapitalną akcję na prawej stronie boiska przeprowadził Ribery. Pomocnik Bayernu Monachium zobaczył dobrze ustawionego na 15. metrze Benzemę, którego strzał, choć celny, był bardzo lekki i nie sprawił problemów Lobontowi.

Dwie minuty później Malouda brutalnie potraktował Cosmina Contrę, ale tym razem lubujący się w pokazywaniu kartek hiszpański arbiter Manuel Mejuto Gonzalez, oszczędził pomocnika Chelsea.

Na kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry na strzał z 40 metrów zdecydował się Eric Abidal. Jego "bomba" była jednak tyleż silna, co niecelna.

Mecz przypominał klasyczne piłkarskie szachy. Niewiele było momentów, które porwałyby fanów. Z pewnością wynik ten należy uznać za niespodziankę, bowiem faworyzowani wicemistrzowie świata stracili punkty. Remis ten na pewno jest sukcesem spisywanych na straty Rumunów.

Rumunia - Francja 0:0
Żółte kartki: Daniel Niculae, Cosmin Contra, Dorin Goian - Willy Sagnol.
Rumunia: Bogdan Lobont - Cosmin Contra, Gabriel Tamas, Dorin Goian, Razvan Rat - Razvan Cocis (64-Paul Codrea), Mirel Radoi (90-Nicolae Dica), Cristian Chivu - Banel Nicolita, Adrian Mutu (78-Marius Niculae), Daniel Niculae.
Francja: Gregory Coupet - Willy Sagnol, Lilian Thuram, William Gallas, Eric Abidal - Franck Ribery, Claude Makelele, Jeremy Toulalan, Florent Malouda - Nicolas Anelka (72-Bafetimbi Gomis), Karim Benzema (77-Samir Nasri).
Sędziował: Manuel Enrique Mejuto Gonzalez (Hiszpania).
Widzów: 26 600.

Statystyki meczu:
Strzały: 7 - 11
Strzały celne: 0 - 1
Faule: 16 - 22
Spalone: 1 - 1
Rzuty rożne: 3 - 3
Posiadanie piłki: 46% - 54%

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska