- Trzy lata temu na 180-lecie dostaliśmy nowego MAN-a - opowiada Leszek Gutkowski, naczelnik OSP Rynarzewo, zarazem komendant gminny OSP w Szubinie. - Mamy też w remizie forda transita. Jesteśmy w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym , więc są nam te wozy bardzo przydatne. (W gminie Szubin w KSRG są jeszcze OSP Szubin i OSP Królikowo).
Bo mają obok "5"
Jedostka z Rynarzewa wyjeżdża z remizy do akcji ponad 100 razy w roku (w ub.r. 109). Głównie do wypadków, bo Rynarzewo leży przy drodze krajowej nr 5. -
Co trzeci wyjazd związany jest z pożarem i innymi zdarzeniami - mówi naczelnik Gutkowski, który w straży jest już od 39 lat. Jego syn - Bartłomiej - choć ma dopiero 24 lata, w OSP jest od 12 lat. Taka już rodzinna tradycja. - Mamy dwie drużyny młodzieżowe i jedną kobiecą - mówi naczelnik.
29 strażaków do 100 akcji
W Rynarzewie jest 29 strażaków biorących udział w akcjach. A że jest ich ponad 100 w roku, są więc oni bardzo zajęci. Z seniorami i drużynami młodzieżowymi OSP Rynarzewo skupia prawie 60 osób.