Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rypin. Co na plus, co na minus?

Ewelina Kwiatkowska
Zapytaliśmy mieszkańców o to, jak się żyje w Rypinie.

Tadeusz Wituski

Rypin. Co na plus, co na minus?
autorka

(fot. autorka)

- Życie na Śląsku nie jest wcale takie przyjemne. Dlatego się cieszę, że zamieszkałem właśnie w Rypinie. Przeniosłem się ze względu na córkę, ale to nie był jedyny powód. Tam był potworny hałas, a tutaj znalazłem spokój i harmonię. Zresztą, nawet powietrze jest zupełnie inne, bo czyste.

Kiedy przyjechałem do Rypina nie miałem żadnych znajomych. Z czasem poznałem wiele fantastycznych osób. Mam miłych sąsiadów. Czy czuję się tutaj bezpiecznie? Póki co nikt mnie nie zaczepiał. A w Zawierciu nawet w biały dzień można nieźle oberwać. I to za nic.

Jestem pewien, że zostanę w Rypinie już na zawsze. Tutaj mi się naprawdę podoba! Miasto oceniam na solidną, szkolną piątkę. Po prostu nie mam na co narzekać. No, chyba, że na brak dużych zakładów pracy. One by się przydały i mieszkańcom Rypina i okolic.
Jestem majstrem na budowie, pracuję aż na południu kraju. Ale zawsze chętnie wracam do nowego domu.

Hanna Grabowska

Rypin. Co na plus, co na minus?
autorka

(fot. autorka)

- Mieszkałam w kilku punktach miasta, ale najlepiej mi się żyje na Cholewińskiego. Niestety, młodym nie jest łatwo w Rypinie. Brakuje pracy, mieszkań. Jaka ich czeka przyszłość w takim ponurym miejscu? Powinien w końcu powstać duży zakład. Chociaż, jeden to i tak za mało! Tylu teraz bezrobotnych. Pieniądze wydane na basen mogłyby pomóc.

Wandale nie dają nam spokoju. Albo dewastują zieleń albo niszczą ławki. Jak tylko robi się ciepło - natychmiast wylegają na ulicę pić. Co pojawią się nowe ławeczki, chuligani błyskawicznie je demolują. Wtedy pojawiają się kolejne. I tak w koło Macieju!

Czy Rypin mi się podoba? Średnio na jeża. Trochę bloków powstało, trochę zostało odświeżonych. Ale dalej miasto nie prezentuje się zbyt ciekawie. Jedyne fajne miejsca to teren MOSiR-u i park.

Przywiązałam się do Rypina. Mam tutaj przyjaciół, znam wszystkie kąty. Raczej nie chciałabym się przenieść do innego miasta.

Patryk Motylewski

Rypin. Co na plus, co na minus?
autorka

(fot. autorka)

- Przeniosłem się do Rypina kilka lat temu z Rogowa. Ale nie jestem z tego tak do końca zadowolony. Czasami czuję się tutaj jak pod obstrzałem. Niektórzy mieszkańcy są zbyt ciekawscy i zwracają uwagę dosłownie na wszystko. To strasznie irytujące.

Samo centrum Rypina jest dość czyste. Szkoda tylko, że na obrzeżach miasta zalegają śmieci. Ale przecież identycznie jest w całej Polsce. Rypin nie należy do szczególnie atrakcyjnych miast. Niewiele tutaj ciekawych miejsc, które mogą przyciągnąć gości. Chyba że teren stadionu. Akurat ten obiekt się dobrze prezentuje. Kiedy nie mam co robić, idę właśnie na MOSiR. Fajnie, że powstały ,,Orliki". Sam tam nigdy nie zaglądam, ale widzę, że są osoby, które jednak z nich korzystają.

Cieszę się, że z Rypina jest blisko do większych miast. Mamy kawałek do Włocławka, Grudziądza, Torunia, Bydgoszczy. Nawet Warszawa wcale nie jest tak daleko.

Karol Darmofalski

Rypin. Co na plus, co na minus?
autorka

(fot. autorka)

- Największym problemem są okropne drogi. To łata na łacie. Najgorzej jest na Mławskiej, Piłsudskiego, Nowym Rynku. Nawierzchnia na Wojska Polskiego i Nowym Osiedlu również pozostawia bardzo wiele do życzenia. Ostatnio przez dziury siadło mi zawieszenie! Studzienki też mnie denerwują. Pod tym względem w Brodnicy i Gołubiu jest znacznie lepiej.

Zauważyłem, że Rypin się zmienia na lepsze. Miasto robi się coraz weselsze, ładniejsze. A przy okazji: trochę czystsze. Plusem jest także wygoda, bo w Rypinie jest obok siebie sporo sklepów. Większych problemów z zakupami nie ma. Ale za to są z pijakami. Przejście po zmroku ulicą Dworcową nie należy do przyjemnych. Na Nowym Rynku też często przesiaduje szemrane towarzystwo.

Czy lubię Rypin? Po prostu jestem na niego skazany. Na wsi żyje się najfajniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska