Policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość aż o 53 km/h. Za to wykroczenie mężczyzna stracił prawo jazdy, dostał mandat oraz punkty karne.
W czwartek 10 października policjanci kontrolowali prędkość poruszających się pojazdów w Urszulewie. Ok. godziny 18.00 zauważyli auto jadące ze znaczną prędkością.
– Mundurowi dokonali pomiaru prędkości i okazało się, że auto w terenie zabudowanym pędziło z prędkością 103 km/h, choć obowiązywała tam „pięćdziesiątka” – tłumaczy st. asp. Dorota Rupińska z KPP Rypin.
Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. Kierowcą był 33-letni mieszkaniec Warszawy. Za to wykroczenie funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na trzy miesiące. Został też ukarany kilkusetzłotowym mandatem oraz dziesięcioma punktami karnymi.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice