www.pomorska.pl/forum
Czy nasi politycy zrobili wszystko, żeby S5 powstała? Zapraszamy do dyskusji na www.pomorska.pl/forum
Tak wynika z planu budowy dróg krajowych na lata 2014-20, który opracowuje Ministerstwo Infrastruktury. Jak udało nam się ustalić, przygotowywany dokument zakłada budowę tylko krótkiego odcinka "piątki" pomiędzy Wrocławiem i Poznaniem. O kujawsko-pomorskim fragmencie trasy nie ma w nim mowy! Z zamierzeń rządu jasno więc wynika, że budowę S5 planuje się dopiero po 2020 roku.
A przecież nie ma niemal miesiący, by media nie informowały o kolejnym tragicznym zdarzeniu w na tej drodze. Czy inwestycja by to zmieniła? Z pewnością jeździlibyśmy nowocześniejszą drogą, więc pewnie bezpieczniej.
Przygotowania do inwestycji trwają już od kilku lat. Gotowe są raporty środowiskowe, projekty, zakończono też konsultacje społeczne, a nawet zdobyto decyzję środowiskową dla całej drogi. Na wszystko GDDKiA wydała kilka milionów złotych, które w takiej sytuacji wylądują w błocie!
Wystarczy, że zmienią się przepisy lub obszary programu Natura 2000 i prace trzeba będzie zaczynać od nowa. S5 doczekamy się wtedy najwcześniej w 2026 roku.
- Bzdura - mówi Paweł Olszewski, szef bydgoskich struktur PO. - Jestem w stałym kontakcie z min. Grabarczykiem, który cały czas zapewnia, że wciąż aktualny jest plan ze stycznia tego roku. "Piątka" jest jednym z priorytetów, budowa ruszy po 2013 roku - zapewnia.
Andrzej Walkowiak: Sikorski z Dombrowiczem zahamowali pracę nad budową trasy S5!
O założenia na lata 2014-20 oficjalnie zapytaliśmy więc Ministerstwo Infrastruktury. Otrzymaliśmy zapewnienie, że nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, a całe zamieszanie dotyczy ledwie... wstępnych analiz.
Całość obrazu uzupełnia jednak przyjęty w kwietniu harmonogram GDDKiA. Wynika z niego, że po 2014 roku inwestycje drogowe zostaną zahamowane. Do 2020 roku rząd chce na nie wydać 45 mld zł. A przypomnijmy, że aktualny program oszacowano na ponad 63 mld zł.
Do tego ogólnopolskie media ujawniły pismo wiceministra Radosława Stępnia, z 4 czerwca br., do GDDKiA, w którym jasno określa priorytetowe budowy dróg krajowych i autostrad do 2020 roku. Na liście nie ma już "piątki". Jest za to: S7 (Gdańsk- Kraków), S8 (Wrocław-Białystok), Węzeł Warszawski, S17 (Warszawa-Lublin) i S5 (Poznań-Wrocław).
- Aż trudno mi komentować tak nielogiczną koncepcję - mówi marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, Piotr Całbecki. - Jeśli do tego dojdzie, to decyzja zaważy nie tylko na regionie, ale i całym kraju.
Wiecej już dziś w papierowym wydaniu "Gazety Pmorskiej".
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje