Statek wycieczkowy ,,Wanda" uważnie odbija od toruńskiego nabrzeża. Wody tyle, co kot napłakał, a przed nim rejs do Włocławka, gdzie dziś rozpoczyna się konferencja w sprawie rewitalizacji dróg wodnych.
- Chciałbym doczekać tej pięknej chwili, gdy włączam autopilota i statek sam śmiga po tafli Wisły, a ja go tylko kontroluję i popijam kawę - marzy Czesław Błocki, kapitan ,,Wandy". - Na razie jest tragicznie. Za płytko. Nawet kajaki rozbijają dna o podwodne rafy.
Czytaj: Kanał Bydgoski - skarb miasta. I jego wielkie zobowiązanie
Aby marzenia kapitana ziściły się, potrzebne są duże inwestycje na kujawsko-pomorskiej Wiśle.
- Plany już są: zostały właśnie przedstawione na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury przez Stanisława Gawłowskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska - informuje Michał Milewski z zespołu prasowego resortu. W latach 2014- 2020, przy wsparciu funduszy europejskich, ma zostać zrealizowanych 19 projektów związanych z modernizacją infrastruktury hydrotechnicznej służącej żegludze śródlądowej na dolnej Wiśle i Odrze. Inwestycje mają poprawić warunki nawigacyjne na rzekach, a także ułatwić spływ fali powodziowej. Zdecydowanie ułatwi to pracę załogom lodołamaczy. Zakłada się osiągnięcie głębokości tranzytowych większych od 180 cm przy średniej wodzie, z gwarancją co najmniej 85-procentową.
W projekcie pod nazwą ,,Zabezpieczenie koryta wielkiej wody rzeki Wisły na odcinku pozażuławskim w kontekście ochrony przeciwpowodziowej" planuje się - co nas najbardziej interesuje - odbudowę ponad 50 proc. budowli regulacyjnych (ostróg wiślanych), głównie na kujawsko-pomorskim odcinku wielkiej rzeki, od 684 kilometra (między Włocławkiem a Bobrownikami) do 847 kilometra (3 km od Nowego w górę rzeki). Przewidywany koszt całkowity ma wynieść 100 mln zł, w tym na dokumentację 1,3 mln zł. Realizację powierzy się Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Czytaj: Bydgoski Węzeł Wodny. Poczekamy na inwestycje
Szansę na modernizację w latach 2013-2015 mają budowle hydrotechniczne na Kanale Bydgoskim i skanalizowanym odcinku rzeki Brdy (przepływającym przez Bydgoszcz). O dofinansowanie tych inwestycji wystąpił do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Z 34,7 mln zł, o jakie wnioskuje szef KZGW, za 10,5 mln zł przygotowana będzie dokumentacja.
- Te plany to mrzonki. Po pierwsze wątpię, czy znajdą się na to pieniądze. Po drugie nie tędy droga - uważa prof. Zygmunt Babiński, hydrolog, dyrektor Instytutu Geografii UKW w Bydgoszczy. - Przedstawiony plan tylko w minimalnym stopniu poprawi warunki żeglugowe. Wisłę trzeba naprawić kompleksowo, budując kilka stopni wodnych. Dzięki temu nie tylko o każdej porze roku możliwa będzie żegluga, ale też pozyska się zapasy wody dla rolnictwa i przemysłu Kujaw i Pomorza, zwiększy produkcję czystej energii.
Dokładne plany naprawy Wisły profesor przedstawi dziś politykom i samorządowcom na tamie włocławskiej i na pokładzie statku.
Czytaj e-wydanie »