Rzeki pod stałą kontrolą

(aga)

15 marca 2005, 7:51

Mamy zmodernizowane przepompownie, uregulowane rzeki i przebudowany kanał świecki. Dlatego nie musimy bać się odwilży trwającej właśnie w polskich górach.

     Po wielkich powodziach w lipcu 1997 roku państwo postawiło sobie za cel przeciwdziałanie kolejnym. W tym celu, również w powiecie świeckim, przeznaczono duże nakłady finansowe na meliorację i modernizację urządzeń wodnych.
     Automatyczne pompy
     I tak w czerwcu ubiegłego roku zakończona została przebudowa 11-kilometrowego Głównego Kanału Świeckiego, uregulowano dna rzek: Wdy i Mątawy oraz zautomatyzowano przepompownie. Znajdują się one w Kończycach, Przechowie i Topólnie.
     - Są tak ustawione, że w razie potrzeby same rozpoczynają pracę - wyjaśnia Paweł Fenske, zastępca kierownika Kujawsko-Pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych we Włocławku, biuro w Świeciu. - Jednak my również kontrolujemy stan wody na bieżąco. Zarówno na Wiśle, jak i jej dopływach.
     **_Zatamowani
     Warto dodać, że bieg Wisły zasadniczo reguluje tama we Włocławku.
     - Dzięki niej stan wody nigdy nie podniesie się gwałtownie, co uniemożliwia nagłe przerwanie wałów _- dodaje pan Fenske.
     Odwilż trwająca w górach będzie u nas odczuwalna pod koniec przyszłego tygodnia. Wtedy podniesie się poziom wody w Wiśle.