Rzeź drzew na drodze koło Chełmży. Dziesiątki dorodnych lip poszły pod topór. Kto za tym stoi?

Pan Marek zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy: - Mój brat jest pszczelarzem i w jego okolicach również wycięto stare lipy. Od tamtej pory nie ma już w ogóle miodu lipowego, który należy do najcenniejszych. Bo lip pozostało niewiele. Czy u nas również trzeba było powielać ten błąd?

Pytanie skierowaliśmy do Zarządu Dróg Wojewódzkich, skąd otrzymaliśmy informację, że prace związane są z przygotowaniami do przebudowy drogi nr 551 Plukowęsy-Dźwierzno. Umowa na wykonanie prac budowlanych zwarta została w grudniu.
- W związku z poszerzeniem jezdni konieczna jest też wycinka części drzew – mówi Michał Sitarek, rzecznik prasowy ZDW.- Każda decyzja związana z wycinką jest szczegółowo analizowana na kilku etapach, a co najważniejsze poprzedzają ją ekspertyzy fitosanitarne. Zły stan fitosanitarny drzew wzdłuż tej drogi jeszcze przed przebudową powodował szereg zagrożeń w trakcie wichur. Wiatr łamał osłabione gałęzie, które mogły uszkodzić poruszające się pojazdy i narażać na ryzyko utraty zdrowia lub życia pieszych. Z wnioskami o wycinkę zwracali się użytkownicy tej drogi. Część drzew kolidowała też z projektem poszerzenia drogi. Po wstępnej ocenie zwróciliśmy się do wójta gminy Chełmża z wnioskiem o wycinkę 122 drzew - nie tylko po jednej stronie drogi. Przeprowadzona w związku z naszym wnioskiem analiza fitosanitarna potwierdziła zły stan większości drzew. Zdecydowano jednak o wyłączeniu z wycinki 27 egzemplarzy. O dokumentację można zwrócić się do organu, który wydaje decyzję i przeprowadził analizę, czyli Wójta Gminy Chełmża. Decyzja Wójta Gminy Chełmża na wycinkę 95 drzew (przede wszystkim lip) została uzgodniona z Regionalną Dyrekcją Ochrony  Środowiska

Za przebudowę odcinka o długości 6,4 kilometrów (od skrzyżowania z drogą nr 649 w Pluskowęsach do wiaduktu nad autostradą A1 w Dźwierznie) odpowiedzialna jest firma Onde, która na etapie przetargu złożyła najkorzystniejszą ofertę. Roboty budowlane zakończą się w tym roku. Prace na odcinku Pluskowęsy-Zelgno-Dźwierzno będą polegały między innymi na wykonaniu nowych warstw mineralno-asfaltowych. W jezdnię wbudowana zostanie siatka wzmacniająca, dzięki czemu droga będzie bardziej odporna na powstawanie uszkodzeń i kolein. Odnowione zostaną wszystkie istniejące zjazdy i bariery sprężyste. Zaplanowano także oczyszczenie rowów przydrożnych, które poprawi odwodnienie. Wzdłuż jezdni odtworzone zostaną krawędzie jezdni, a wzdłuż nich utwardzimy pobocza. Na koniec trasa zyska nowe oznakowanie pionowe i poziome. Wykonawca zobowiązał się udzielić 5-letniej gwarancji.

Drogowcy zapewniają, że wycinki drzew są zawsze przeprowadzane są poza okresem ochronnym.
- Jednocześnie w przypadku tej inwestycji zobowiązaliśmy się do nasadzeń zastępczych obejmujących nasadzenie 190 nowych drzew na terenie gminy Chełmża – mówi Michał Sitarek. - Ich lokalizacja będzie jeszcze przedmiotem uzgodnień.
Województwo Kujawsko-Pomorskie jest jednym z pierwszych regionów, w którym ruszył program odtwarzania przydrożnych alei. Jeśli pozwoli na to pas drogowy drogi będą obsadzane szpalerami drzew. Pierwsze takie zadnie z marszałkowskiego programu odtwarzania alei zostało odebrane na koniec ubiegłego roku w Dębinach w powiecie toruńskim na drodze wojewódzkiej nr 553. Przygotowania do realizacji kolejnych nasadzeń wzdłuż dróg wojewódzkich. Urząd Marszałkowski zabezpieczył na ten cel w budżecie województwa na 2023 rok 1 mln zł. To dodatkowe nasadzenia oprócz nasadzeń zastępczych.