Dziewczyny mają szansę na wielką karierę. Dzięki sukcesowi w wyborach lokalnych piękności przechodzą do półfinału Miss Polski.
Casting do Miss Ziemi Toruńsko-Włocławskiej zorganizowała agencja Izabeli Kęsickiej z Torunia. Eliminacje pozytywnie przeszło 29 dziewcząt w wieku od 16 do 25 lat. Dziewczyny spotykały się co tydzień na warsztatach, podczas których uczyły się prawidłowo poruszać, mierzyły stroje, poddawały się zabiegom fryzjera i wizażystki. Pod koniec marca na scenie Baja Pomorskiego walczyły o tytuł najpiękniejszej regionu. Publiczności zaprezentowały się m.in. w strojach kąpielowych, wieczorowych i sukniach ślubnych.
W kategorii do lat 18 zwyciężyła debiutantka 16-letnia Daria Orłowska z Kowalewa Pomorskiego. Daria otrzymała tytuł Miss Nastolatek Ziemi Toruńsko-Włocławskiej.
- Do udziału w konkursie namówiła mnie mama, która przeczytała ogłoszenie w prasie - mówi Daria. - Ten tytuł dał mi dużo satysfakcji. Stałam się też bardziej pewna siebie i nauczyłam się panować nad emocjami. Liczę, że wygrana pomoże mi w karierze modelki.
Nasza miss uczy się w pierwszej klasie II LO w Toruniu w klasie o profilu pedagogiczno-psychologicznym. Przyszłość wiąże z modelingiem. Nienaganna figura jest wynikiem aktywności fizycznej. Do niedawna Daria intensywnie trenowała w kowalewskim klubie UKS Olimpijczyk piłkę ręczną.
- Cieszę się, że kowalewianka zdobyła tak zaszczytny tytuł podkreśla Andrzej Grabowski, burmistrz Kowalewa - To wyróżnienie jest dowodem, że dzięki ciężkiej pracy, odwadze i determinacji każdy sukces jest w zasięgu ręki, a pochodzenie z małej miejscowości nie jest żadną przeszkodą.
Wśród pełnoletnich pań najlepiej zaprezentowała się golubianka, Kinga Kozłowska, która z wyborami miss jest już obyta. W zeszłym roku zajęła III miejsce w konkursie Miss Polonia Ziemi Kujawsko-Pomorskiej. Kinga studiuje pedagogikę na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jest na trzecim roku.
- O konkursie usłyszałam w radio. Postanowiłam spróbować. Wraz z koleżanką poszłyśmy na casting. W ostatniej chwili moja towarzyszka postanowiła, że nie weźmie udziału w konkursie. Myślę, że ma czego żałować, bo wybory to niezapomniane przeżycie i duże doświadczenie. Są też przepustką do półfinału Miss Polski. W przyszłości chciałabym być modelką, ale nie pcham się na siłę. Czekam, aż ktoś mnie zauważy - mówi Kinga.
Okiem eksperta:
- Gdy dziewczyny pojawiły się w mojej agencji były nieśmiałe i trochę obawiały się finału. Podczas warsztatów sporo się nauczyły i naprawdę świetnie wypadły podczas gali. Uważam, że poziom tegorocznych wyborów był wyższy od poprzedniej edycji. Co więcej wygrały najlepsze. Kinga i Daria to nie tylko piękne dziewczyny. To także osoby twardo stąpające po ziemi, które podczas publicznych wypowiedzi udowodniły, że mają poukładane w głowie - mówi Izabela Kęsicka.
fot. internet