www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Toruński sąd zmienił na łagodniejsze kwalifikacje czynów, za które odpowiadał niewidomy Jerzy M. Uznał bowiem, że nie ma wystarczających dowodów na to, że oskarżony faktycznie chciał zabić. Zatem został skazany za spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u jednego z mężczyzn i lżejszych u drugiego. Za okoliczności zaostrzające wymiar kary sąd uznał złą opinię środowiska o oskarżonym oraz jego skłonności do przemocy. Szczególnie agresywny robił się pod wpływem alkoholu.
Proces przeciwko mężczyźnie ruszył w marcu ub.r. Według śledczych, w październiku 2007 skazany dotkliwie pobił Jana K. Przez blisko godzinę uderzał go pięściami w głowę. Nieprzytomnego mężczyznę ze zmasakrowaną głową przewieziono do szpitala. W maju 2008 oskarżony pobił kolejną osobę - Grzegorza F. Na szczęście hałas usłyszeli sąsiedzi, którzy wezwali policję.