O mandat, którego zrzekł się Daniel Olszak zostając wiceburmistrzem Kcyni, walczyło w niedzielę sześciu kandydatów. Tak jak przypuszczano - o przegranej lub zwycięstwie zdecydowała frekwencja.
Woleliśmy wypoczywać
Na pójście do urn w majowy dzień zdecydowało się niezbyt wielu mieszkańców Kcyni zaledwie 760 na ponad 3,6 tys. uprawnionych. W efekcie aż czterech pretendentów do funkcji radnego nie otrzymało nawet 70 głosów poparcia.
Najbliżsi tej granicy byli: Mirosław Pezacki, którego kandydaturę poparło 69 wyborców oraz Adam Krzyżanowski, który zakończył wybory mając na koncie poparcie 66 mieszkańców Kcyni.
Bardzo słabe wyniki odnotowali dwaj kolejni kandydaci: Krystian Tracz i Remigiusz Stałowski. Na pierwszego głos oddało 25 wyborców, na drugiego - zaledwie 18.
Do zwycięstwa wystarczyło 341 głosów
Najlepsze notowania uzyskali: Tomasz Szczepaniak - były burmistrz Kcyni, który jest działaczem PSL, ale startował z własnego komitetu wyborczego oraz Marek Grewling, kandydat KWW Razem dla Gminy Kcynia. Pod tym szyldem do wyborów szli obecni włodarze gminy: Piotr Hemmerling i Daniel Olszak, działacze lewicy.
Tomasz Szczepaniak uzyskał poparcie 229 wyborców. Przegrał z Markiem Grewlingiem, który dostał - 341 głosów poparcia. I to Marek Grewling zdobył mandat radnego!
Tylko co czwarty wyborca oddał głos
Nowego radnego wybierali także mieszkańcy gminy Sadki. Lokale wyborcze przygotowano w szkołach w Dębowie i Dębionku. I tu frekwencja była kiepska - na blisko 1200 uprawnionych do głosowania do urn poszło 300 czyli 25,5 proc.
Najwięcej ważnie oddanych głosów (w sumie 134) otrzymał Jacek Smażyk i on będzie radnym.
Jego konkurenci otrzymali: Beata Dudzic - 25 głosów, Tadeusz Chojnacki - 71 i Adam Krawiec - 61.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców