https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochód porzucony na toruńskiej starówce... ale usunąć go nie można!

(awe)
Samochód od miesiąca stoi na toruńskiej starówce
Samochód od miesiąca stoi na toruńskiej starówce Lech Kamiński
Szare daewoo od pięciu tygodni tarasuje chodnik. Przechodnie się denerwują, a mundurowi rozkładają ręce - usunąć go nie można. Tak mówi prawo.

Auto stanęło przed budynkiem Collegium Maius już ponad miesiąc temu. 12 kwietnia strażnicy miejscy założyli mu na koła blokadę. Wcześniej za wycieraczki trafiły wezwania do zapłaty. 20 kwietnia było ich już kilka.

Po miesiącu niewiele się zmieniło: blokada jest, jak była, tylko samochód ktoś przepchnął o kilkadziesiąt centymetrów w stronę chodnika. Za wycieraczką zaś pojawiła się nowa karteczka. To właściciel Auto-skupu proponuje, że chętnie odkupi samochód. Zapewnia transport i gotówkę od ręki - ale chętnych brak.

Szyby są? To wraku nie ma

Dlaczego przez miesiąc daewoo nie ruszyło się z miejsca? Strażnicy wyjaśniają, że to nie takie proste. - Żeby usunąć pojazd musi zaistnieć kilka przesłanek - wyjaśnia Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskich municypalnych. - Można to zrobić kiedy pojazd parkuje w zabronionym miejscu i utrudnia ruch lub stwarza zagrożenie na drodze.

Niestety - daewoo niczego nie utrudnia. Po prostu stoi.

Auto można też wywieźć, jeśli jest wrakiem lub brakuje mu tablic rejestracyjnych.

Daewoo jednak tablice ma - poznańskie. Na wrak również nie wygląda: zardzewiałe i wygięte drzwi oraz uszkodzony tylny błotnik to za mało, by straż mogła go odholować na parking. Gdyby był zdewastowany, miał powybijane szyby albo powietrze spuszczone z kół, sprawa byłaby prostsza.

Po nitce do Poznania

- Trwają działania mające na celu dotarcie do osoby odpowiedzialnej za samochód - wyjaśnia Jarosław Paralusz. - Ustaliliśmy, że jest on zarejestrowany na spółkę z siedzibą w Poznaniu.

Toruńscy municypalni zwrócili się więc z prośbą o pomoc w skontaktowaniu się z osobą odpowiedzialną za auto do kolegów z Wielkopolski - i ciągle czekają. Tymczasem szarye daewoo nadal stoi przy Fosie Staromiejskiej i nie przeszkodzi mu nawet remont ulicy. Kierowca zaparkował bowiem na odcinku, na którym roboty już były przeprowadzane.

Od początku tego roku toruńscy strażnicy miejscy mieli 15 zgłoszeń dotyczących samochodów, które zagradzały drogę i przeszkadzały mieszkańcom osiedli. Municypalni odholowali na parkingi osiem pojazdów - jeden z nich miał tablice rejestracyjne, które figurowały w policyjnych rejestrach jako skradzione.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Stoi jeszcze?

Chyba już nie. Ponoć jacyś spełniający marzenia zabrali go w celu podróżowania. Teraz szukają sponsora na ich spełnienie. Jesteś chętny do sypnięcia tysiącami do szukaj go po rejestracji.
G
Gościu
Stoi jeszcze?
T
Tomek
Na stronie już zmienili na daewoo, lecz w papierowym wydaniu gorzej z korektą korektory w dłoń i ruszać do kiosków
m
mag
Ciekawe kto zapłaci za 5 tyg stania? 10 godzin x 2 zł x 25 dni =
Tyle traci Toruń. Samochód warty może 200 złotych.
Ł
Łasica
Nazwanie Daewoo Fiatem to degradacja, ale i tak dobrze że nie Skoda.
k
krajan
Po pierwsze,to od kiedy to TICO jest fiatem? Po drugie to może samochód został skradziony i po dotarciu na
miejsce zamieszkania złodzieja porzucony?Nikt nie pomyślał że tak mogło być? I po trzecie to co to jest za prawo
że złomu nie można usunąć,bo ma tablice rejestracyjne? Przed moim blokiem stoi od 2 lat Opel który ma 22 lata
korozja sypie się z niego na wszystkie strony jest nieubezpieczony,nie ma przeglądu ale ani policja ani straż m.
nie chcą go odholować,bo ma tablicę rej. Mam pytanie? Czy w przypadku skaleczenia albo innego nieszczęścia
przez dziecko Policja ewentualnie Straż Miejska wypłacą odszkodowanie? No bo przecież nie firma ubezpieczeniowa
jeżeli samochód jest nieubezpieczony.Dlaczego nie można potraktować takiego grata jako rzecz porzuconą
i zagrażającą zdrowiu zwłaszcza dzieci? Przecież takiemu bajtlowi nie przemówi się że jeżeli przejedzie rączką
po zardzewiałej karoseri,to może nawet ją obciąć!A może zamiast prosić,należy zaskarżyć do Sądu organa
statutowo powołane do naszej ochrony?
o
ookuupp
"Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskich municypalnych. - Można to zrobić kiedy pojazd parkuje w zabronionym miejscu i utrudnia ruch lub stwarza zagrożenie na drodze.
Niestety - fiat niczego nie utrudnia. Po prostu stoi.
Auto można też wywieźć, jeśli jest wrakiem lub brakuje mu tablic rejestracyjnych.
Fiat jednak tablice ma - poznańskie. Na wrak również nie wygląda: zardzewiałe i wygięte drzwi oraz uszkodzony tylny błotnik to za mało, by straż mogła go odholować na parking. Gdyby był zdewastowany, miał powybijane szyby albo powietrze spuszczone z kół, sprawa byłaby prostsza"

Nie wiem który jest tu taki bystry redachtór, czy wodnik SM - Paralusz ? Fiat to na pewno nie jest, a Daewoo Tico ! To po pierwsze. Po drugie dla Paralusza, co się nie rusza (podobnie jak i jego koledzy w SM) lepiej jakby w ogóle tego samochodu nie było ! Nie mieli by wtedy chłopcy problemu. Ale wymagają, że łatwiej im byłoby jakby w samochodzie nie było szyb lub w kołach powietrza. Samochód lepiej toczy się po podłożu jak ma w kołach powietrze ! A co to zmienia ? Ten samochód parkuje w zabronionym miejscu i to jeszcze jak ! Chodnik nie jest miejscem do parkowania, a samochód stwarza zagrożenie, bo ktoś może na niego wpaść i się solidnie potłuc ! Założę się, że strażnicy przepchnęli kawałek ten samochód, aby było przejście dla pieszych o szerokości jakiej wymaga Prawo o Ruchu Drogowym !!! ZAWSZE ODNOSZĘ WRAŻENIE, ŻE "GWARDIA SHREK'A ZALESKIEGO" ROBI WSZYSTKO, ABY UNIKAĆ PRACY, NIE ODNOSICIE PAŃSTWO TAKIEGO SAMEGO WRAŻENIA ? Oni zwykle nie dopełniają ciążących na nich obowiązków służbowych. Stosują zwykłą spychologię, a z podatników toruńskich starają się zrobić idiotów !!! Rozpuściłbym szybciutko to towarzystwo do domów ... bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych.
T
Tomek
Jaki Fiat!!?? No ludzie chyba się Pani/Pan redaktor nie przyłożył. Fiat wykupił Daewoo i Tico teraz fiatem nazywają. Ostatnio takie błędy się redakcji zdarzają, że mam wrażenie iż piszecie tylko po to, aby pisać, a nie rzetelnie informować!
p
pyrka
Starówkę potraktowali jako złomowisko dla aut a Wielkopolskm, ah te pyry?
To pewnie z zazdrości, że jest taka "piękna"?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska