Skok przez rondo w Rąbieniu
Do wypadku doszło w niedzielę 12 kwietnia ok. godz. 18.20. Okazało się, że kierowca suzuki swift próbował przejechać przez rondo - na wprost, a nie po łuku. Auto wjechało na nasyp ronda.
- Samochód wypadł z drogi i wpadł na ogrodzenie kościoła - mówi dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. - Mężczyzna, który kierował samochodem, zakleszczył się w samochodzie. Wydobyliśmy go z auta i przekazaliśmy pod opiekę załogi karetki pogotowia.
SAMOCHÓD LECIAŁ NAD RONDEM W RĄBIENIU
41-letni mężczyzna podróżował sam, nie wiadomo, jakie odniósł obrażenia. W akcji biorą udział cztery zastępy straży pożarnej.
- Został przetransportowany do szpitala - informują policjanci. - Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie krwi wykaże czy prowadził w stanie nietrzeźwości.
AKTUALIZACJA
Kierowca był pijany miał 2,8 promila alkoholu.
