https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochód wpadł do Odry. Policja ustala jak to się stało

Celina Wojda
Policjanci ustalają, dlaczego w niedzielę wieczorem volkswagen wjechał do Odry

W niedzielę wieczorem, około godziny 22 przy biurowcu Lastadia osobowy volkswagen wpadł do Odry.

- Kierujący volkswagenem passatem najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad swoim pojazdem i wjechał do rzeki Odry - informuje asp. sztab. Irena Kornicz z KWP w Szczecinie.

W czasie zdarzenia w samochodzie było dwóch 22-latków. Mężczyźni o własnych siłach wydostali się z samochodu.

- Zanim samochód zatonął mężczyźni wyszli na brzeg - dodaje Kornicz.

22-latkowie zostali przewiezieni do szpitala. Udzielono im tam pomocy medycznej i przeprowadzono badania, po czym zostali wypuszczeni do domów. Kierowca i pasażer byli trzeźwi. Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia do późnych godzin nocnych. Około północy wyłowiono z rzeki samochód.

- Ustalaliśmy świadków zdarzenia, zabezpieczaliśmy ślady kryminalistyczne i teraz trwają czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia. Zebrany materiał dowodowy pozwoli na postawienie ewentualnych zarzutów i odpowiedzialności karnej - dodaje Irena Kornicz. - Na tę chwilę mamy jeszcze za mało materiału dowodowego żeby zadecydować jaka to będzie kwalifikacja prawna.

Relacja świadków zdarzenia oraz przesłuchanie kierowcy i pasażera będą kluczowe. Policjanci będą też przeglądać nagrania z monitoringu. Na podstawie tych zeznań zostaną podjęte dalsze decyzje w tej sprawie.

Polecamy na gs24.pl:

Posejdon będzie nowoczesnym sercem Szczecina [ZDJĘCIA]

W weekend nasz fotoreporter Andrzej Szkocki odwiedził szczecińskie kluby. Zobaczcie, jak bawili się szczecinianie w Grey Clubie i Lulu.Zobacz także: Record Store Day 2017 w Szczecinie

Szalony weekend w szczecińskich klubach. Zobacz zdjecia z Lu...

Gs24.pl

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olg
W dniu 15.05.2017 o 14:55, asdf napisał:

Tradycyjnie: "nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze". Po pierwsze to nie droga, tylko nabrzeże. Część przystosowana do ruchu pieszych in. bulwar. Po drugie Gdyby zap... po Zbożowej, i wjechał na nabrzeże, auto nie miałoby przedniego zawieszenia. Wg mnie jechał po bulwarze i coś poszło nie tak - może zawracał, jechał slalomem pomiędzy latarniami, albo ręczny nie zadziałał :)


Nie jest ważne jak było według Ciebie, tylko jak było rzeczywiście. Warto coś wiedzieć o czymś, o czym się pisze tak na przyszłość.
Jechał od Łasztowni i na wysokości starego szlabanu stracił panowanie, wjechał na żwir, zieleń i dopiero na Bulwar. Wszystko ładnie na miejscu było widać.
R
ROBERT

kobra :((( kooooobraa:(((((

r
ruski młot

a jak czuł się tatuś rano w tramwaju jadąc do pracy ??   i czy dżesiki były chociaż pod wrażeniem, zanim popłyneły lapsy 

G
Gość

Dwóch cwaniaczków chyba się popisywało umiejętnościami  i "trochę przegięli"  z tym .... No cóż jak mawia stare porzekadło polskie  : ...... sami się eliminują !!!

a
asdf

myjnia za droga była

a
asdf

Tradycyjnie: "nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze". Po pierwsze to nie droga, tylko nabrzeże. Część przystosowana do ruchu pieszych in. bulwar. Po drugie Gdyby zap... po Zbożowej, i wjechał na nabrzeże, auto nie miałoby przedniego zawieszenia. Wg mnie jechał po bulwarze i coś poszło nie tak - może zawracał, jechał slalomem pomiędzy latarniami, albo ręczny nie zadziałał :)

D
Donald

A co tu ustalać? kierowca po prostu lubi zapier***ć... a może to znowu elita rządząca się bawi? 

D
Doktor
Impreza na bulwarach, gówniarz pewnie wziął auto od rodziców, chciał przyswirowac przy gwiazdeczkach, a ze nie umiał jeździć to wozu nie opanował i popłynął...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska