MKTG SR - pasek na kartach artykułów

SAMORZĄD Wiosną, czyli w czerwcu?

(dz)
Skrócenie kadencji samorządowej, mniej radnych i bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast - takie są ostatnie ustalenia koalicji SLD-UP-PSL.

Zgodnie z przyjętymi w środę uzgodnieniami (informowaliśmy o nich wczoraj), wybory samorządowe - czyli do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich miałyby odbyć się 16 czerwca. Oznacza to skrócenie kadencji. W 1998 roku kadencja skończyła się co prawda w maju, ale wybory odbyły się dopiero jesienią. Wiązało się to z wprowadzaną reformą administracji.
W nowym układzie wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wybieraliby bezpośrednio mieszkańcy. Teraz wybierają ich radni. Do tej pory mówiono o bezpośrednich wyborach tylko w odniesieniu do gmin liczących mniej niż 20 tys. mieszkańców.
Koalicja zaproponowała także zmniejszenie liczby radnych. Przypomnijmy, że już rok temu wprowadzono w ustawach zmiany, dzięki którym od nowej kadencji rady i tak byłyby mniej liczne w porównaniu z obecnymi. W myśl nowych ustaleń w gminach do 10 tys. mieszkańców miałoby być 15 radnych. Teraz w radach tych gmin zasiada od 15 do 20 radnych.

Koalicyjne propozycje popiera Samoobrona. PO jest zadowolona z decyzji o bezpośrednich wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów oraz zmniejszeniu liczby radnych, ale wolałaby wybory we wrześniu. PiS krytykuje pomysł bezpośrednich wyborów wójtów i czerwcowy termin wyborów.

A co o ustaleniach sądzą obecni radni i prezydenci?
Wojciech Grochowski, prezydent Torunia: - Termin wyborów to sprawa polityczna. Nie widzę żadnych poważnych argumentów za skracaniem kadencji. Za to dzięki bezpośrednim wyborom prezydent, burmistrz czy wójt mógłby działać w perspektywie 2-3 lat, a nie dziesięciu miesięcy, od absolutorium do absolutorium. Przy takim rozwiązaniu ograniczenie liczby radnych nie ma większego znaczenia.
Bogdan Major, przewodniczący Rady Miasta Torunia: - Źle oceniam propozycję skrócenia kadencji, tak jak wszelkie inne manipulacje z powodów politycznych, obojętnie, kto ich dokonuje. Zmniejszenie liczby radnych, a przede wszystkim bezpośrednie wybory wójta, burmistrza i prezydenta uważam za ograniczenie uprawnień radnych. W takiej sytuacji może lepiej, by od razu premier mianował prezydenta miasta. Takie przepisy, jak chce się wprowadzić, powinny obowiązywać od następnej kadencji.
Prof. Michał Kulesza uważa, że wcześniejszy termin wyborów samorządowych nie pozwoli na bezpośrednie wybory burmistrzów, wójtów i prezydentów miast. Według Kuleszy trzeba zmienić blisko 100 ustaw, na co pozostaje około sześciu tygodni. Zdaniem Kuleszy, skrócenie kadencji samorządów jest niekonstytucyjne i może być zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska