Pałac w Samostrzelu zbudowany został w początkach XVII wieku przez ówczesnego właściciela Piotra Bnińskiego. W kolejnych wiekach był przebudowywany i ozdabiany stając się wspaniałą rezydencją.
Dziś opustoszała budowla popada w coraz większą ruinę, grozi katastrofą budowlaną. Jedynym ratunkiem - nowy, zamożny właściciel, który nie przestraszy się ogromu prac. Pomysłów na pałac było w ostatnich latach kilka.
Na niczym spełzły plany stworzenia tu bazy wypoczynkowo-konferencyjnej dla żołnierzy NATO. Należący do Skarbu Państwa obiekt przejęło wtedy wojsko.
Samostrzel. Wzgórza i doliny nad Rokitką
Dwa lata temu Military Hotels, spółka w likwidacji - za pośrednictwem kancelarii adwokackiej w Poznaniu - ogłosiła przetarg na zbycie za kwotę wywoławczą 6 mln zł - zespołu pałacowo-parkowego w Samostrzelu. Przetarg nie został rozstrzygnięty. Nie było chętnych.
Kilka miesięcy później do Urzędu Gminy w Sadkach wpłynęło pismo informujące, że o zwrot pałacu wraz parkiem stara się jeden ze spadkobierców rodziny - Konstanty Bniński. Powiadomił on władze Sadek, bo na terenie tej gminy pałac leży, że w Warszawie toczy się postępowanie spadkowe.
Spadkobiercy Bnińskich chcą odzyskać pałac!
Jak zakończyła się sprawa w sądzie w Sadkach nie wiedzą Pewne jest jednak, że zabytek wciąż jest - w świetle prawa - własnością Skarbu Państwa i zarządza nim Agencja Mienia Wojskowego.
- Zespół pałacowo-parkowy w Samostrzelu jest przeznaczony na sprzedaż. Znajduje się w ofercie firmy Dom-Invest sp. z o.o. z Wrocławia, która zajmuje się komercyjnym zagospodarowywaniem powojskowych nieruchomości przejmowanych przez Agencję Mienia Wojskowego od Ministerstwa Obrony Narodowej - informuje Zygmunt Gliszczyński, wójt Sadek, który śledzi losy nieruchomości.
Oby tym razem transakcja doszła do skutku, po pałac na nowego gospodarza czekać już długo nie może.
Czytaj e-wydanie »