- Odczuwam spory szacunek ze strony innych zawodników. Z czasem zacząłem coraz więcej mówić w szatni i stałem się liderem zarówno na boisku, jak i poza nim. Chcę, żeby każdy czuł się w drużynie jak w domu - mówi o swojej roli sam Berge. Do Genku przeprowadził się w styczniu 2017 z norweskiej Valarengi. Pierwsze kroki w seniorskiej piłce stawiał również w Norwegii, w grającym na drugim poziomie rozgrywkowym Asker.
Z KRC Genk wiąże go kontrakt do 30 czerwca 2021 roku, lecz niewykluczone, że już wcześniej defensywny pomocnik przeniesie się do któregoś z większych klubów. U Mazzu jest podstawowym zawodnikiem. W przeciwieństwie do rok starszego Jakuba Piotrowskiego regularnie występuje w wyjściowym składzie. Także w Lidze Mistrzów.
Po czterech kolejkach facy grupowej Ligi Mistrzów 2019/2020 KRC Genk zajmuje ostatnie miejsce w grupie.
