Wczoraj (3.01.2011r) przed godziną 18.00 dyżurny chełmińskiej policji został poinformowany przez pracownika stacji paliw w Lisewie o napadzie. Mundurowi natychmiast ruszyli do tej miejscowości. W rozmowie z 63-letnim pracownikiem stacji ustalili, że do obiektu wszedł zamaskowany mężczyzna i grożąc trzymaną w ręku siekierą, zażądał wydania pieniędzy z utargu. Zdecydowana postawa i stanowcza odmowa pracownika spowodowały, że napastnik zaniechał dalszych gróźb i wybiegł z budynku.
Policjanci z pomocą psa tropiącego szybko dotarli do sprawcy. Gdy zapukali do drzwi jego mieszkania był bardzo zaskoczony.
Teraz 20-letni mieszkaniec Lisewa przebywa w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia
Czytaj: Pijany policjant kradnie drewno i ucieka przed strażnikami, czyli najgłupsi przestępcy 2010 roku
Wyświetl większą mapę
Udostępnij