Na skutek awarii, do której doszło w oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie, do Wisły w stolicy przedostają się duże ilości ścieków – 3 tysiące litrów na minutę. W piątek zanieczyszczona woda ma dotrzeć do Płocka, jest ryzyko, że potem dopłynie do Torunia. W naszym mieście może pojawić się w niedzielę 1 września. Toruński magistrat informuje, że ujęcia wody pitnej w Toruniu nie są zagrożone skażeniem.
Gałąź spadła na dzieci na przedszkolnym placu zabaw w Toruniu
Prezydent Torunia Michał Zaleski zaapelował na swoim profilu facebookowym do mieszkańców Torunia, aby unikać kontaktu z wodą z Wisły – zrezygnować z wędkowania czy pływania łódką bądź kajakiem.
Poniżej treść komunikatu prezydenta Michała Zaleskiego:
„W niedzielę do Torunia dotrze woda, w której wciąż będą mogły znajdować się rozcieńczone resztki zanieczyszczeń. Jest to wynik awarii oczyszczalni ścieków w Warszawie i wycieku nieczystości do Wisły.
Ponieważ w Toruniu woda pitna nie jest pobierana z Wisły, Toruńskie Wodociągi nie przewidują, by awaria miała negatywne skutki dla mieszkańców naszego miasta.
Toruńskie ujęcia wody pitnej nie są zagrożone. Ujęcie na Drwęcy znajduje się w górze rzeki - poza zasięgiem skażenia. Natomiast spływ wody do studni w Małej Nieszawce następuje do strony poligonu, a nie od strony Wisły.
Ostrożność powinny zachować osoby wypoczywające w rejonie Wisły. Ze względu na możliwą obecność szkodliwych substancji, należy unikać kontaktu z wodą z rzeki. Nie należy brodzić, wędkować, pływać łódką, kajakiem, itp. Nie powinno się również poić zwierząt wodą z Wisły.
Toruńskie Wodociągi są w stałym kontakcie z Wodami Polskimi i służbami odpowiedzialnymi za stan wody, sytuację monitoruje też Wydział Ochrony Ludności, Geolog Powiatowy oraz Powiatowy Inspektor Sanitarny”.
