9 z 16
Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki...
fot. Dariusz Nawrocki

Ścieżka rowerowa z Pakości do Piechcina kończy się w... zbożu [zdjęcia, wideo]

Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa.

Ścieżka zgodnie z porozumieniem podpisanym przez burmistrzów Pakości i Barcina miała połączyć obie gminy. Pakość miała wykonać półtorakilometrowy odcinek do Aleksandrowa, a Barcin - połączyć go z oddaloną o 800 metrów już funkcjonującą ścieżką rowerową.

Obie gminy wystąpiły o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego. Pakość je otrzymała, a Barcin - niestety nie. Zdecydowały względy formalne.

Pisaliśmy o tym w artykule:Zaczęły się pytania i zbrakło pieniędzy na ścieżkę rowerową

W tym roku, jak zapewnia nas wiceburmistrz Barcina Lidia Kowal, gmina złoży kolejny wniosek.

- Szanse, że ten wniosek otrzyma dofinansowanie, są stuprocentowe - zapewnia marszałek Piotr Całbecki. - Jak wszystko z wnioskiem będzie w porządku, a myślę, że tak będzie, najdalej w sierpniu podpiszemy umowę na realizację - dodaje. Prace budowlane mogłyby rozpocząć się już w przyszły roku.

Póki co ścieżka rowerowa kończy się w polu. - Jesteśmy tym trochę zawiedzeni, bo - mówiąc szczerze - dziwnie to wygląda - wyznaje wiceburmistrz Pakości Szymon Łepski. Jest jednak przekonany, że sąsiadom z Barcina ostatecznie uda się zdobyć dofinansowanie i w przyszłym roku brakujące 800 metrów ścieżki powstanie.

Do tego czasu rowerzyści jadący w stronę Piechcina zjeżdżać będą na drogę wojewódzką kilkadziesiąt metrów przed końcem ścieżki. Marszałek poprosił również władze gminy, by przy ścieżce zamontować tablicę informującą o tym, że budowa traktu będzie kontynuowana w przyszłym roku.

Jedną z pierwszych osób, która skorzystała ze ścieżki był pan Ryszard Ziętara. Gdy 10 lat temu prowadziliśmy w Pakości akcję "Tu się żyje", wnioskował o budowę ścieżek rowerowych w gminie Pakość. Dziś jest zadowolony z kolejnego otwartego odcinka. Ma nadzieję, że połączenie z Piechcinem zostanie szybko sfinalizowane. Czeka również na kolejne bezpieczne trakty w swojej gminie.

10 z 16
Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki...
fot. Dariusz Nawrocki

Ścieżka rowerowa z Pakości do Piechcina kończy się w... zbożu [zdjęcia, wideo]

Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa.

Ścieżka zgodnie z porozumieniem podpisanym przez burmistrzów Pakości i Barcina miała połączyć obie gminy. Pakość miała wykonać półtorakilometrowy odcinek do Aleksandrowa, a Barcin - połączyć go z oddaloną o 800 metrów już funkcjonującą ścieżką rowerową.

Obie gminy wystąpiły o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego. Pakość je otrzymała, a Barcin - niestety nie. Zdecydowały względy formalne.

Pisaliśmy o tym w artykule:Zaczęły się pytania i zbrakło pieniędzy na ścieżkę rowerową

W tym roku, jak zapewnia nas wiceburmistrz Barcina Lidia Kowal, gmina złoży kolejny wniosek.

- Szanse, że ten wniosek otrzyma dofinansowanie, są stuprocentowe - zapewnia marszałek Piotr Całbecki. - Jak wszystko z wnioskiem będzie w porządku, a myślę, że tak będzie, najdalej w sierpniu podpiszemy umowę na realizację - dodaje. Prace budowlane mogłyby rozpocząć się już w przyszły roku.

Póki co ścieżka rowerowa kończy się w polu. - Jesteśmy tym trochę zawiedzeni, bo - mówiąc szczerze - dziwnie to wygląda - wyznaje wiceburmistrz Pakości Szymon Łepski. Jest jednak przekonany, że sąsiadom z Barcina ostatecznie uda się zdobyć dofinansowanie i w przyszłym roku brakujące 800 metrów ścieżki powstanie.

Do tego czasu rowerzyści jadący w stronę Piechcina zjeżdżać będą na drogę wojewódzką kilkadziesiąt metrów przed końcem ścieżki. Marszałek poprosił również władze gminy, by przy ścieżce zamontować tablicę informującą o tym, że budowa traktu będzie kontynuowana w przyszłym roku.

Jedną z pierwszych osób, która skorzystała ze ścieżki był pan Ryszard Ziętara. Gdy 10 lat temu prowadziliśmy w Pakości akcję "Tu się żyje", wnioskował o budowę ścieżek rowerowych w gminie Pakość. Dziś jest zadowolony z kolejnego otwartego odcinka. Ma nadzieję, że połączenie z Piechcinem zostanie szybko sfinalizowane. Czeka również na kolejne bezpieczne trakty w swojej gminie.

11 z 16
Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki...
fot. Dariusz Nawrocki

Ścieżka rowerowa z Pakości do Piechcina kończy się w... zbożu [zdjęcia, wideo]

Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa.

Ścieżka zgodnie z porozumieniem podpisanym przez burmistrzów Pakości i Barcina miała połączyć obie gminy. Pakość miała wykonać półtorakilometrowy odcinek do Aleksandrowa, a Barcin - połączyć go z oddaloną o 800 metrów już funkcjonującą ścieżką rowerową.

Obie gminy wystąpiły o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego. Pakość je otrzymała, a Barcin - niestety nie. Zdecydowały względy formalne.

Pisaliśmy o tym w artykule:Zaczęły się pytania i zbrakło pieniędzy na ścieżkę rowerową

W tym roku, jak zapewnia nas wiceburmistrz Barcina Lidia Kowal, gmina złoży kolejny wniosek.

- Szanse, że ten wniosek otrzyma dofinansowanie, są stuprocentowe - zapewnia marszałek Piotr Całbecki. - Jak wszystko z wnioskiem będzie w porządku, a myślę, że tak będzie, najdalej w sierpniu podpiszemy umowę na realizację - dodaje. Prace budowlane mogłyby rozpocząć się już w przyszły roku.

Póki co ścieżka rowerowa kończy się w polu. - Jesteśmy tym trochę zawiedzeni, bo - mówiąc szczerze - dziwnie to wygląda - wyznaje wiceburmistrz Pakości Szymon Łepski. Jest jednak przekonany, że sąsiadom z Barcina ostatecznie uda się zdobyć dofinansowanie i w przyszłym roku brakujące 800 metrów ścieżki powstanie.

Do tego czasu rowerzyści jadący w stronę Piechcina zjeżdżać będą na drogę wojewódzką kilkadziesiąt metrów przed końcem ścieżki. Marszałek poprosił również władze gminy, by przy ścieżce zamontować tablicę informującą o tym, że budowa traktu będzie kontynuowana w przyszłym roku.

Jedną z pierwszych osób, która skorzystała ze ścieżki był pan Ryszard Ziętara. Gdy 10 lat temu prowadziliśmy w Pakości akcję "Tu się żyje", wnioskował o budowę ścieżek rowerowych w gminie Pakość. Dziś jest zadowolony z kolejnego otwartego odcinka. Ma nadzieję, że połączenie z Piechcinem zostanie szybko sfinalizowane. Czeka również na kolejne bezpieczne trakty w swojej gminie.

12 z 16
Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki...
fot. Dariusz Nawrocki

Ścieżka rowerowa z Pakości do Piechcina kończy się w... zbożu [zdjęcia, wideo]

Dziś uroczyście otwarto półtorakilometrowy odcinek ścieżki rowerowej z Pakości do Aleksandrowa.

Ścieżka zgodnie z porozumieniem podpisanym przez burmistrzów Pakości i Barcina miała połączyć obie gminy. Pakość miała wykonać półtorakilometrowy odcinek do Aleksandrowa, a Barcin - połączyć go z oddaloną o 800 metrów już funkcjonującą ścieżką rowerową.

Obie gminy wystąpiły o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego. Pakość je otrzymała, a Barcin - niestety nie. Zdecydowały względy formalne.

Pisaliśmy o tym w artykule:Zaczęły się pytania i zbrakło pieniędzy na ścieżkę rowerową

W tym roku, jak zapewnia nas wiceburmistrz Barcina Lidia Kowal, gmina złoży kolejny wniosek.

- Szanse, że ten wniosek otrzyma dofinansowanie, są stuprocentowe - zapewnia marszałek Piotr Całbecki. - Jak wszystko z wnioskiem będzie w porządku, a myślę, że tak będzie, najdalej w sierpniu podpiszemy umowę na realizację - dodaje. Prace budowlane mogłyby rozpocząć się już w przyszły roku.

Póki co ścieżka rowerowa kończy się w polu. - Jesteśmy tym trochę zawiedzeni, bo - mówiąc szczerze - dziwnie to wygląda - wyznaje wiceburmistrz Pakości Szymon Łepski. Jest jednak przekonany, że sąsiadom z Barcina ostatecznie uda się zdobyć dofinansowanie i w przyszłym roku brakujące 800 metrów ścieżki powstanie.

Do tego czasu rowerzyści jadący w stronę Piechcina zjeżdżać będą na drogę wojewódzką kilkadziesiąt metrów przed końcem ścieżki. Marszałek poprosił również władze gminy, by przy ścieżce zamontować tablicę informującą o tym, że budowa traktu będzie kontynuowana w przyszłym roku.

Jedną z pierwszych osób, która skorzystała ze ścieżki był pan Ryszard Ziętara. Gdy 10 lat temu prowadziliśmy w Pakości akcję "Tu się żyje", wnioskował o budowę ścieżek rowerowych w gminie Pakość. Dziś jest zadowolony z kolejnego otwartego odcinka. Ma nadzieję, że połączenie z Piechcinem zostanie szybko sfinalizowane. Czeka również na kolejne bezpieczne trakty w swojej gminie.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Biegacze i piechurzy ruszyli w ParkRunie we Włocławku. Edycja była jedna nietypowa

Biegacze i piechurzy ruszyli w ParkRunie we Włocławku. Edycja była jedna nietypowa

Auto zatrzymało się do góry kołami! Groźnie wyglądający wypadek niedaleko Grudziądza

Auto zatrzymało się do góry kołami! Groźnie wyglądający wypadek niedaleko Grudziądza

Znów nam to zrobili! Nie było Mazurka Dąbrowskiego, ale Patryk Dudek stanął na podium

Znów nam to zrobili! Nie było Mazurka Dąbrowskiego, ale Patryk Dudek stanął na podium

Zobacz również

Biegacze i piechurzy ruszyli w ParkRunie we Włocławku. Edycja była jedna nietypowa

Biegacze i piechurzy ruszyli w ParkRunie we Włocławku. Edycja była jedna nietypowa

Parkrun Toruń 457. Chmury nie przestraszyły biegaczy - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 457. Chmury nie przestraszyły biegaczy - zobaczcie zdjęcia!