https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Senegalczyk z zespołu Heldorado oddycha wolnością

(my)
Fot. Heldorado
Abdulaye Faye wyszedł we wtorek w nocy z zamkniętego ośrodka dla nielegalnych imigrantów w Białymstoku.

pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Historię muzyka, mieszkającego w Bydgoszczy, opisywaliśmy niedawno. Abdulaye Faye został zatrzymany, bo nie dopełnił obowiązku meldunkowego. Urzędnicy twierdzą, że trzykrotnie wysyłali mu ponaglenia, a później sprawę skierowali do straży granicznej. Senegalczyk został aresztowany i przewieziony do ośrodka w Białymstoku. Tam miał przebywać do czasu deportacji. Na szczęście jego przyjaciele z zespołu Heldorado, współpracującego z Monarem, nie dali za wygraną. Wynajęli adwokata, który w sądzie wybronił Abdulaye. Nad ranem ciemnoskóry bydgoszczanin wrócił do domu. - Jesteśmy szczęśliwi, że udało się załatwić wszystkie formalności. Abdulaye czeka jeszcze na przedłużenie wizy, ale tym razem mamy nadzieję, że urzędnicy będą mu przychylni - mówi Artur Bromirski, lider Heldorado.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tasak
ku*** co się w tym kraju dzieje??? Codziennie tysiące Polaków dostaje od kogoś z różnych powodów tzw. "liścia" i jakoś media o tym nie mówią. Wyobrazcie sobie że jakaś murzynka dostała w twarz o Polaka w jakimś centrum handlowym i nagłośnili sprawę w radiu!!! Widocznie w naszym kraju wystarczy być kolorowym aby mieć większe przywileje.
f
fku
jak zwykle, polskie chciejstwo, chamstwo i rasizm. ręce opadają.
G
Gość
Wielka szkoda że Polacy nie potrafią tak walczyć o RODAKÓW poszkodowanych przez polskie sądy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
k
król ubu
A HIVa to on nie ma? - jak Simon Mol.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska