GKS TYCHY - NESTA KARAWELA 4:5 (0:1, 2:2, 2:2)
Bramki: 0:1 Kalinowski -Lidtke, Połącarz (2), 1:1 Pasiut (27), 2:1 Pasiut (31), 2:2 Kuchnicki - Bomastek, Bluks (35), 2:3 Jankowski - Lidtke (36), 2:4 Bomastek - Marmurowicz, Bluks (43), 3:4 Bagiński (44), 4:4 Kozłowski (52), 4:5 Kuchnicki - Bomastek, Bluks (56).
NESTA: Plaskiewicz - Bluks, Gaisins, Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz - Smeja, Maj, Jankowski, Dzięgiel, Minge - Porębski, Lidtke, Połącarz, K. Kalinowski, Pieniak - Winiarski.
W starciu z GKS-em torunianie nie przypominali kopciuszka. - goście wytrzymali napór faworyta, grającego m.in. bez chorego Czecha Romana Simicka. W dodatku zmiana między słupkami Nesty sprawdziła się znakomicie. Michał Plaskiewicz w kapitalnym stylu obronił uderzenia choćby Tomasa Jakesa czy Łukasza Sokoła. Nie zawiodła też ofensywa. Po akcji Miłosza Lidtke, Pawła Połącarza i Kamila Kalinowskiego, ten ostatni przechytrzył Arkadiusza Sobeckiego.
Przeczytaj też: Nesta Karawela Toruń przegrała i wygrała!
W drugiej tercji lider szturmował bramkę Nesty, schowanej we własnej tercji. Tyszanie pudłowali na potęgę, a Plaskiewicza ratowała poprzeczka. Szczęście opuściło od 27. minuty, gdy akcje duetu Adam Bagiński - Grzegorz Pasiut kosztowały utratę dwóch goli. Torunianie zrozumieli, że najlepszą obroną jest atak. Beniaminek potrzebował niespełna 60 sekund, by za sprawą trafień Mariusza Kuchnickiego i Wojciecha Jankowskiego uciszyć miejscowych!
W ostatniej części gospodarze mnożyli błędy, od kar po nieskuteczność. Chwilę nieuwagi wykorzystał Przemysław Bomastek. Krążek rozegrali Arkadiusz Marmurowicz z Tomsem Bluksem, a kapitan Nesty pokonał Sobeckiego przy krótkim słupku. W odpowiedzi kontaktowego gola zdobył Bagiński, a wyrównał Marcin Kozłowski. Piątą bramkę strzelili jednak torunianie, a w roli głównej wystąpił Kuchnicki. Do końca meczu GKS, grając w przewadze, naciskał gości, ale nie zdążył wyrównać wyniku.
- Z gry zasłużyliśmy przynajmniej na punkt, a że są trzy, to wypada się tylko cieszyć. Drużyna pokazała, że z każdym można wygrywać. Graliśmy pewnie w obronie i wyprowadzaliśmy skuteczne kontry. Świetnie bronił Plaskiewicz. To był klucz do zwycięstwa - zaznacza Wiesław Walicki, trener Nesty.
Pozostałe wyniki 7. kolejki PLH: Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 2:4 (0:0, 0:1, 2:3), Ciarko PBS Bank Sanok - MMKS Podhale Nowy Targ 13:1 (4:0, 6:0, 3:1), ComArch Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 4:0 (3:0, 0:0, 1:0).
W piątek Nesta zagra w Nowym Targu z Podhalem (godz. 18).
Czytaj e-wydanie »
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Bramki: 0:1 Kalinowski -Lidtke, Połącarz (2), 1:1 Pasiut (27), 2:1 Pasiut (31), 2:2 Kuchnicki - Bomastek, Bluks (35), 2:3 Jankowski - Lidtke (36), 2:4 Bomastek - Marmurowicz, Bluks (43), 3:4 Bagiński (44), 4:4 Kozłowski (52), 4:5 Kuchnicki - Bomastek, Bluks (56).
NESTA: Plaskiewicz - Bluks, Gaisins, Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz - Smeja, Maj, Jankowski, Dzięgiel, Minge - Porębski, Lidtke, Połącarz, K. Kalinowski, Pieniak - Winiarski.
W starciu z GKS-em torunianie nie przypominali kopciuszka.
Przeczytaj też: Nesta Karawela Toruń przegrała i wygrała!
TABELA:
TABELA:
1. JKH GKS 7 17 27-15
2. GKS Tychy 7 16 21-15
3. Ciarko PBS 7 15 33-19
4. ComArch Cracovia 8 14 45-24
5. Aksam Unia 7 9 31-21
6. Nesta Karawela 7 9 20-36
7. Zagłębie 7 4 19-36
8. MMKS Podhale 8 3 21-51
W drugiej tercji lider szturmował bramkę Nesty, schowanej we własnej tercji. Tyszanie pudłowali na potęgę, a Plaskiewicza ratowała poprzeczka. Szczęście opuściło od 27. minuty, gdy akcje duetu Adam Bagiński - Grzegorz Pasiut kosztowały utratę dwóch goli. Torunianie zrozumieli, że najlepszą obroną jest atak. Beniaminek potrzebował niespełna 60 sekund, by za sprawą trafień Mariusza Kuchnickiego i Wojciecha Jankowskiego uciszyć miejscowych!
W ostatniej części gospodarze mnożyli błędy, od kar po nieskuteczność. Chwilę nieuwagi wykorzystał Przemysław Bomastek. Krążek rozegrali Arkadiusz Marmurowicz z Tomsem Bluksem, a kapitan Nesty pokonał Sobeckiego przy krótkim słupku. W odpowiedzi kontaktowego gola zdobył Bagiński, a wyrównał Marcin Kozłowski. Piątą bramkę strzelili jednak torunianie, a w roli głównej wystąpił Kuchnicki. Do końca meczu GKS, grając w przewadze, naciskał gości, ale nie zdążył wyrównać wyniku.
- Z gry zasłużyliśmy przynajmniej na punkt, a że są trzy, to wypada się tylko cieszyć. Drużyna pokazała, że z każdym można wygrywać. Graliśmy pewnie w obronie i wyprowadzaliśmy skuteczne kontry. Świetnie bronił Plaskiewicz. To był klucz do zwycięstwa - zaznacza Wiesław Walicki, trener Nesty.
Pozostałe wyniki 7. kolejki PLH: Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 2:4 (0:0, 0:1, 2:3), Ciarko PBS Bank Sanok - MMKS Podhale Nowy Targ 13:1 (4:0, 6:0, 3:1), ComArch Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 4:0 (3:0, 0:0, 1:0).
W piątek Nesta zagra w Nowym Targu z Podhalem (godz. 18).
Czytaj e-wydanie »
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
