W nocy z soboty na niedzielę na Jeziorze Sępoleńskim doszło do tragedii.
Z nieznanych przyczyn 21-letni Łukasz T. wypłynął w nocy na jezioro łodzią i wpadł do wody. Policję o zdarzeniu zawiadomiła osoba, która widziała całe zajście z brzegu. Przybyli na miejsce strażacy wydobyli ciało na powierzchnię, ale reanimacja nie pomogła. Lekarz stwierdził zgon 21-latka. Sprawę badają sępoleńscy policjanci.