Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sępólno. Palił się domek jednorodzinny

MARIA EICHLER
Trzeba było rozebrać drewnianą konstrukcję dachu
Trzeba było rozebrać drewnianą konstrukcję dachu Nadesłane
Strażacy przestrzegają, by w odpowiedni sposób posługiwać się urządzeniami elektrycznymi. Bo o ogień nietrudno.

We wtorek paliło się w domku jednorodzinnym na ul. Chojnickiej. Informacja dotarła do strażaków kilka minut po15, na miejsce pożaru pojechały cztery zastępy straży - dwa z miejscowej komendy oraz OSP Kamień Krajeński i OSP Sępólno Krajeńskie. Pierwsza jednostka przybyła już po 2 minutach od zgłoszenia.

Paliły się pomieszczenia zlokalizowane na poddaszu budynku mieszkalnego. Strażakom pożar udało się szybko ugasić, jednak ogień został późno zauważony i prawdopodobnie rozprzestrzeniał się wewnątrz od kilkunastu minut.

Wiadomości z Sępólna Krajeńskiego

Jednocześnie z gaszeniem ognia strażacy pomagali ewakuować część wyposażenia - meble i sprzęt AGD z mieszkania na parterze, które udało się uratować.
Po ugaszeniu pożaru strażacy prowadzili prace rozbiórkowe drewnianej konstrukcji dachu, częściowo ścian, usuwali luźne dachówki oraz strawione przez ogień i zniszczone przez działanie wysokiej temperatury wyposażenie.

Przypuszczalną przyczyną pożaru było niewłaściwe używanie urządzenia grzewczego - piecyka elektrycznego, którym rozmrażano zamarznięte rury wodne na poddaszu. Straty wstępnie oszacowano na 80 tys. zł.

- Na szczęście w momencie pożaru nikogo nie było w mieszkaniu na poddaszu i nikt nie został ranny - mówi kpt. Robert Sieg z PSP w Sępólnie.
Jak podkreśla Sieg, w ubiegłym roku strażacy odnotowali ponad 20 interwencji związanych z gaszeniem pożarów lokali mieszkalnych, kotłowni, składów opału i sadzy w kominie. Większość z nich była spowodowana przez wady urządzeń, zaniedbywanie przeglądów instalacji i nieprzestrzeganie podstawowych przepisów przeciwpożarowych.

Nie należy przechowywać materiałów palnych w odległości mniejszej niż 0,5 m od urządzeń i instalacji, których powierzchnie mogą się nagrzewać do temperatury przekraczającej 1000 stopni. Nie włączamy elektrycznych urządzeń grzewczych, które są niesprawne lub uszkodzone. Zaś palne elementy konstrukcji i wystroju wnętrz, np. belki czy boazerie, przez które lub obok których przechodzą przewody, powinny bez zabezpieczone przed możliwością zapalenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska