Sępólno również włącza się do walki o turystów. Za nimi idą przecież pieniądze

Każda gmina i miejscowość starają się, by ściągnąć w sezonie jak najwięcej turystów. Wiadomo, podtekst jest jasny - mają oni zostawić pieniądze. Jednak by kogoś ściągnąć, coś trzeba dać w zamian i zapewnić ciekawszy pobyt niż sąsiad. Czym chce wabić Sępólno? - Przepiękne jeziora, plaża z wypożyczalnią sprzętu i parkiem wodnym, miejsca spacerowe, biwakowe i ścieżki rowerowe - to tylko niektóre z atrakcji czekające na turystów w Sępólnie - wymieniają w urzędzie. Spodziewają się przyjazdu kilku tysięcy wczasowiczów.

ZOBACZ KONIECZNIE. Strzał w pizzerii w Chojnicach. Nie żyje mężczyzna [zdjęcia, wideo]

Bez wątpienia największym plusem Sępólna jest jezioro w samym centrum miasta. Nie brakuje też zmieniającej się infrastruktury. - Wodę mamy sprawdzoną. Jest czysta. Można się w niej śmiało kąpać. Do tego plaża jest strzeżona przez ratowników - mówi Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna. - Ponadto na kąpielisku czynna jest wypożyczalnia sprzętu pływającego, a także leżaków i parasoli. Są też sportowe boiska oraz alternatywy (ścieżka zdrowia, ścieżki rowerowe, siłownia) dla turystów, którzy nie chcą leżeć brzuchem do góry.

Na pewno mieszkańcy znajdą też trochę uwag i mieliby pomysły na poprawę bazy. Dowodem może być ostatnia dyskusja na radzie, gdy radni stwierdzili, że wcale tak ładnie w Sępólnie nie jest, bo wymagaliby częstszego cięcia krzaków, zarośli... Z poziomu turysty czy samochodu nie wszystko jest widoczne, przynajmniej na pierwszy rzut oka, dlatego w urzędzie muszą dbać nawet o małe szczegóły, bo składają się one na całość.