https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

SĘPÓLNO> Ruina na Jeziornej

Marietta CHOJNACKA
fot. Internet

Burmistrz Waldemar Stupałkowski nie odstąpił od kupna byłej zawodówki na Jeziornej. Choć euro poszybowało, gmina wciąż próbuje odzyskać obiekt wybudowany przez ks. Grudzińskiego na publiczne cele.

Zatem budynek po zawodówce na Jeziorem Sępoleńskim może wrócić do samorządu, choć tym razem gminnego, a nie powiatowego.
I sentymentalna

Warto przypomnieć, że obiekt wybudowany przez ks. Grudzińskiego w międzywojniu na szkołę, który po II wojnie światowej był potem pierwszym ogólniakiem w Sępólnie, a następnie zawodówką, powiat niegdyś oddał jako mienie zabużańskie.
Potem budynek z czerwonej cegły trafił w kolejne prywatne ręce, ale obiecywane gabinety kosmetyczne jakoś w nim nie powstały. Teraz to ruina, ale w cenie jest parcela, a sentymentalną wartość dla sępolan mają również mury.

Burmistrz Waldemar Stupałkowski przyznaje, że propozycja kupna została złożona, bo Sępólno chce kupić to, co zostało z zawodówki na Jeziornej.

Właściciel żąda 60 tys. euro. - Tyle nie chcemy dać, a poza tym chcemy, aby właściciel podał cenę w złotówkach, a nie w euro - mówi burmistrz Stupałkowski. - Chcemy ten obiekt uratować przed kompletną ruiną i nie tylko ze względu na Czy gmina zdąży kupić budynek na Jeziornej, do czasu, gdy trzeba będzie złożyć wniosek na rządowy projekt "Biblioteka Plus", żeby było fundusze na kapitalny

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska