
(fot. KSP)
Stołeczni policjanci zatrzymali dziś w centrum stolicy trzech aktorów młodego pokolenia: Antoniego K., Michała L. i Jakuba W. Byli pijani i wdali się w szarpaninę z policjantami. Jednemu z funkcjonariuszy zwichnęli kciuk. Okazało się, że mieli przy sobie woreczki z marihuaną.
Policjanci interweniowali po informacji, że pijany mężczyzna idzie środkiem ulicy Kruczej w Warszawie, próbuje zatrzymywać samochody jadące ulicą. 22-letni Antoni K. na widok funkcjonariuszy stał się agresywny. Zdarzenie obserwowało dwóch jego kolegów. Jeden z nich, 37-letni Michał L., ruszył na pomoc koledze. W tym czasie 28-letni Jakub W. próbował uciec. Po drodze wyrzucił pudełeczko. Zauważyli to policjanci. Po sprawdzeniu okazało się, że w środku była marihuana. Narkotyki zabezpieczono, a Jakuba W. zatrzymano. Razem z Michałem L. trafił do policyjnego aresztu. 22-letni Antoni K. z kolei trafił do stołecznego ośrodka dla nietrzeźwych.
Wszyscy trzej młodzi aktorzy byli pijani - mieli od 0,6 do 1,9 promili alkoholu we krwi. - To smutne, że w samym centrum Warszawy młodzi mężczyźni, którzy są znani, takiego czynu się dopuścili - mówi reporterowi RMF FM Maciej Karczyński z Komendy Stołecznej Policji.
Młodzi aktorzy występowali głównie w serialach. Co ciekawe - jeden grał epizod mężczyzny sprzedającego marihuanę, inny - policjanta.
Czytaj e-wydanie »