Sąd uznał, że 31-letni grudziądzanin zasłużył na to, aby na dwa miesiące trafić do tymczasowego aresztu. Mężczyzna ma na koncie 15 włamań.
- Do m.in. samochodów, autobusu, garaży i sklepu - wylicza Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka prasowa policji.
Grudziądzanin tych skoków dokonał od grudnia ubiegłego roku do początku marca. Co padło jego łupem? Radioodtwarzacze, pojemniki na narzędzia , wiertarki, słodycze, filmy DVD, ozdoby dekoracyjne, wody toaletowe, pieniądze, kalendarze... Policjanci odzyskali niektóre z tych przedmiotów i przekazali właścicielom.
- Ten grudziądzanin wcześniej był karany za podobne przestępstwa - przekonuje rzeczniczka prasowa policji. I dodaje: - Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
