- Kamil B. został zatrzymany w niedzielę po godz. 19 na ulicy Waryńskiego, w pobliżu ogrodów działkowych - mówi Jacek Jeleniewski, pełniący obowiązki oficera prasowego policji w Grudziądzu.
Kamil B. trafił do policyjnego aresztu. W związku ze swoją przestępczą działalnością zapewne usłyszy zarzuty. Z komendy policji zostanie przewieziony do zakładu karnego, gdyż obecnie ma na koncie prawomocny wyrok skazujący go na 7 miesięcy więzienia za kradzieże.
Grudziądz. Złodziej przez prawie rok czuł się bezkarny
Z tego, że został zatrzymany cieszą się działkowcy. O problemach, których im przysparzał, „Pomorska” informowała w ostatni piątek. Przypomnijmy: B. grasował w ogrodach działkowych w okolicach ul. Waryńskiego. Do altan włamywał się w biały dzień, kradł z nich metalowe przedmioty, które sprzedawał w skupie złomu. Groźby i ostrzeżenia działkowców miał za nic.
- Dobrze, że trafi za kratki. Ale powinien tam spędzić nie 7 miesięcy, tylko co najmniej 7 lat. Bo gdy wyjdzie na wolność, to znowu będzie okradał altany - mówi pan Rafał, który ma działkę w ROD „Metalowiec”.
- Na różnych etapach są trzy inne postępowania dotyczące Kamila B., więc jest prawdopodobne, że zanim opuści zakład karny, zapadną kolejne wyroki - mówi Marcin Licznerski, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.
Kamil B. ma 26 lat. Jest bezdomny. Do altan działkowych włamuje się od kilku lat. Takich czynów ma koncie już prawie 190.