Studentka, która sfałszowała podpisy w indeksie zrezygnowała ze studiów. Losem studentki miała zająć się komisja dyscyplinarna pod kierownictwem dr Marcina Kałduńskiego.
Studentka I roku administracji podpisała się w indeksie za kilku swoich profesorów. Fałszerstwo zostało wykryte. Zajął się tym rzecznik odpowiedzialności dyscyplinarnej ds. studentów, a po przeprowadzonym postępowaniu sprawę wniósł do komisji.
- Okazało się, że studentka zrezygnowała ze studiów, więc prawdopodobnie sprawę umorzymy. Komisja zajmuje się studentami uniwersytetu, a w tej sytuacji ta pani naszą studentką już nie jest - wyjaśnia dr Marcin Kałduński.
