Niespodzianek nie ma. Do tzw. systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) weszło 30 lecznic działających na Kujawach i Pomorzu.
Gdyby jednak powołać się na mapę potrzeb zdrowotnych, przygotowaną w 2015 r. przez Ministerstwo Zdrowia, to okazałoby się, że to mniej niż połowa tego, co resort zdrowia uznał za szpitale (były to placówki posiadające w swojej strukturze oddział szpitalny). Wyszło, że mamy ich w regionie 75, w tym 58 miało zawarty kontrakt z NFZ.
Siec szpitali 2017 [kujawsko-pomorskie, lista] Kto się załapał?
Tymczasem w sieci, którą we wtorek (27.06.2017) opublikował Kujawsko-Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ, znalazło się 9 bydgoskich szpitali, 2 toruńskie i jeden z Włocławka. Ponadto trafiły do niej wszystkie szpitale powiatowe.
Siec szpitali 2017 [kujawsko-pomorskie, lista]Kto się nie załapał
Nie ma w niej natomiast, z mocy ustawy, Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu. Brakuje też szpitali uzdrowiskowych i uzdrowisko-rehabilitacyjnych (najwięcej jest w Ciechocinku).
Do sieci nie włączono również placówek opieki paliatywnej i hospicjów.
Siec szpitali 2017 [kujawsko-pomorskie, lista] Bez prywatnych
Zgodnie z prognozami (założeniami?) w sieci nie ani jednego prywatnego szpitala. Nie „załapał się” Szpital Specjalistyczny „Matopat” w Toruniu.
Na ryczałtowe finansowanie nie mogą liczyć takie placówki jak np. Szpital Eskulap Centrum Leczenia Chorób Serca i Naczyń w Osielsku oraz Gizińscy Centrum Medyczne i Klinika Wident (obie są w Bydgoszczy).
Musi być izba albo ratownicy
Przypomnę, że wśród koniecznych warunków zakwalifikowania do sieci było posiadanie przez szpital izby przyjęć lub szpitalnego oddziału ratunkowego oraz kontrakt z NFZ (od dwóch lat).
Ustawa o sieci szpitali wyodrębnia siedem poziomów zabezpieczenia zdrowotnego; trzy tworzą poziom podstawowy, cztery - specjalistyczny. W pierwszym znalazły się szpitale powiatowe (I stopień), miejskie (II stopień) i wojewódzkie (III stopień); w drugim - szpitale pediatryczne, onkologiczne, pulmonologiczne (P) oraz ogólnopolskie (O). W regionie do tych ostatnich wchodzą oba szpitale uniwersyteckie - „Jurasz” i „Biziel” oraz szpital MSW i 10.Wojskowy.
Siec szpitali 2017 [kujawsko-pomorskie, lista] Na co komu ta sieć?
Sieciowe szpitale dostaną ryczałt - ich wartość sięgać będzie 93 procent kwoty przeznaczonej na lecznictwo szpitalne.
Wedle zapowiedzi ministra zdrowia, Konstantego Radziwiłła, szpitale, które nie weszły do sieci, będą mogły ubiegać się o kontrakty w drodze konkursu.
Siec szpitali 2017 [kujawsko-pomorskie, lista]Po co więc w ogóle sieć?
- W ramach sieci szpitali chcemy, żeby pacjent czuł się zaopiekowany w całości, a nie miał oferowane pojedyncze procedury medyczne, które są od siebie oderwane - mówi minister.
W środę (28.06.2017) podczas konferencji prasowej dziennikarze poznają szczegóły związane z wprowadzeniem od 1 października PSZ.
Nie zabraknie pytań o to, jakim budżetem na przyszły rok dysponować będzie NFZ (ma być postawiony w 2018 r. w stan likwidacji) i jaka pula pieniędzy trafi do szpitali w postaci ryczałtu.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Według zapowiedzi, na funkcjonowanie szpitali z sieci płatnik, czyli NFZ przeznaczy około 91 procent środków, z których obecnie finansowane jest leczenie szpitalne. To kwota niebagatelna, bo aż 27 mld złotych.
Wkrótce poznamy listę szpitali, które mają świadczyć usługi medyczno-pielęgniarskie w
ramach nocnej i świątecznej pomocy.
Ciekawi jesteśmy, jak szpitale rozwiążą problem zapewnienia pacjentom ciągłości leczenia po wypisaniu ich do
domu i przekazaniu do lecznictwa ambulatoryjnego. Wreszcie, jak zorganizowana zostanie rehabilitacja, do której kolejki - wedle zapowiedzi ministra Radziwiłła - mają się odczuwalnie skrócić.
Wiemy, że z ustawy o sieci zadowoleni są przede wszystkim szefowie dużych, wielospecjalistycznych szpitali. Po pierwsze dlatego, że będą mieli stabilne finansowanie, po drugie - lepiej wykorzystają swoje „moce przerobowe”. Dziś pracują na 60 procent możliwości.
Pierwsze placówki zakwalifikowane do sieci szpitali. "To zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów"/TVN 24
