Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedem godzin jechali z Bydgoszczy autostradą Bursztynową nad morze. Potężne korki na A1

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Po wyjeździe z autostrady A1 w kierunku morza trzeba wjechać na obwodnicę Trójmiasta. Feralnego dnia obie trasy były zakorkowane.
Po wyjeździe z autostrady A1 w kierunku morza trzeba wjechać na obwodnicę Trójmiasta. Feralnego dnia obie trasy były zakorkowane. Jacek Rybka / nadesłane
Autostrada A1 oraz droga ekspresowa S5 zdecydowanie ułatwiły i przyspieszyły mieszkańcom naszego regionu dojazd własnym autem nad morze. Ale nie zawsze jest tak dobrze; czasem jedzie się dłużej niż przed powstaniem tych tras.

Doświadczyła tego pewna rodzina z Bydgoszczy, która w podróż wybrała się samochodem w sobotę 15 lipca i cała podróż do Dębek nad morzem zajęła jej... bagatela 7 godzin.

- Wszystko szło dobrze niemal do wyjazdu z autostrady A1 w Rusocinie i wtedy stanęliśmy w ogromnym korku, w którym – licząc z obwodnicą Trójmiasta – spędziliśmy dwie albo trzy godziny. Wyjazd z autostrady utrudniał fakt, że otwarte były tylko dwie bramki, więc auta musiały zjeżdżać na dwa pasy. Obwodnica Trójmiasta także była zakorkowana – relacjonuje nam pani Agnieszka. Tego dnia ruch na A1 był ogromny, bo to weekend, ale na decyzje kierowców miał wtedy zapewne wpływ fakt, że właśnie w weekendy autostrada jest bezpłatna.

Zapchały się nawet MOP-y

- Do granic możliwości zapchane były MOP-y, czyli miejsca obsługi podróżnych. Nie można było nawet zatrzymać się na krótki odpoczynek i skorzystać z toalety. A potem, gdy wszystkie auta stanęły w korku przed Rusocinem, to już prawdziwy drogowy horror, co było widać po zachowaniu kierowców i pasażerów. Wszyscy się niecierpliwili, dzieci płakały – opowiada nasza rozmówczyni.

Dodaje, że przez to wszystko, po tygodniowym wypoczynku nad morzem, wybrali z mężem inną drogę powrotną – lokalnymi drogami przez Kaszuby. Nie chcieli ryzykować „powtórki z rozrywki”. I chwalą sobie, bo przy okazji zwiedzili piękne miejsca, w tym Wdzydze Kiszewskie nad wielkim jeziorem Wdzydze.

Drogi zablokowane przez wypadki

- Zatory, do jakich doszło 15 lipca na zjeździe z autostrady, były spowodowane zdarzeniami drogowymi na drodze S6. Zdarzenia drogowe na S6 spowodowały tworzenie się zatorów, które sięgały bramek autostradowych – wyjaśnia nam Anna Kordecka, rzecznik prasowa firmy Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza autostrady A1 AmberOne.

Najpierw był to pożar samochodu na wysokości Straszyna, na odcinku między Rusocinem a węzłem Gdańsk Południe, a potem kolizja trzech samochodów na wysokości Juszkowa, na tym samym odcinku obwodnicy Trójmiasta.
Z doniesień prasowych wynika, że korek przed bramkami w Rusocinie sięgał 4-5 kilometrów, czyli MOP-u Kleszczewko.

W wakacyjne weekendy nie płacisz

Zgodnie z instrukcją otrzymaną z Ministerstwa Infrastruktury, przejazd autostradą A1 AmberOne w wakacyjne weekendy zwolniony jest z opłat i dotyczy to wszystkich kategorii pojazdów. Tak będzie do poniedziałku 4 września.

Szlabany na bramkach otwierane są w piątki od godz. 12.00, a zamykane w poniedziałki o godz. 14.01, przy czym bramki wjazdowe, gdzie pobiera się bilety, zamykane są o godz. 12.00.

To też może Cię zainteresować

W długi weekend sierpniowy (15 sierpnia będzie ustawowo wolny od pracy) zwolnienie z opłat będzie obowiązywać od piątku 11 sierpnia od godz. 12.00 do środy 16 sierpnia do godz. 14.00. Bramki wjazdowe zostaną zamknięte o godz. 12.00.

To oznacza, że osoby wjeżdżające na ten odcinek autostrady w poniedziałki po godzinie 12.00 będą pobierały bilety wjazdowe, ale jeśli dojadą do wybranych bramek zjazdowych przed ich zamknięciem do 14.00, opuszczą autostradę bez uiszczania opłaty (mimo posiadania biletu).

Kierowca, który pojawi się na zjeździe po godzinie 14.00, będzie zobowiązany zapłacić zgodnie z obowiązującym regulaminem. W przypadku braku biletu będzie musiał zapłacić za najdłuższy odcinek dla danego miejsca zjazdu. Dla pojazdów 1 kategorii stawka wynosi maksymalnie 30 zł, dla pojazdów 2, 3 i 4 kategorii 71 zł, natomiast dla pojazdów 5 kategorii 298,90 zł.

Opis kategorii pojazdów dostępny jest na stronie www.a1.com.pl, w zakładce opłaty/klasyfikacja pojazdów.

Tyle otwiera się bramek

Anna Kordecka dodaje, iż w trakcie darmowych weekendów na płatnym odcinku autostrady A1, ruch w punktach poboru opłat (PPO) Rusocin koło Gdańska i Nowa Wieś koło Torunia odbywa się 3 wjazdami i 3 zajazdami. Z kolei na większych stacjach poboru opłat (SPO) jak Lubicz czy Nowe Marzy odbywa się 2 wjazdami i 2 zjazdami. Natomiast na pozostałych SPO ruch odbywa się jednym wjazdem i jednym zjazdem.

Ograniczenie w liczbie otwartych bramek podyktowane jest kwestiami bezpieczeństwa. Ma na celu uspokojenie ruchu na wjazdach i zjazdach, gwarantując jednocześnie płynny ruch na bramkach.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska