Firma Składywęgla.pl, ogólnopolski dystrybutor przestała istnieć. - Postanowienie o ogłoszeniu upadłości wydano 2 lutego tego roku - potwierdza sędzia Włodzimierz Hilla, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.
Do niedawna jeszcze w składzie na terenie znajdującym się między firmą Prefabet a lasem przy ulicy Betonowej 1 w Białych Błotach pod Bydgoszczą zalegało około 40 tys. ton węgla. Trzy tygodnie temu kilkuhektarowy plac opustoszał. - Węgiel ładowano bezpośrednio do wagonów wynajętych przez firmę KTK z Gdańska - mówi jeden z mieszkańców Białych Błot. - Kilka dni i było po wszystkim.
Likwidacja firmy to jeden ze skutków śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy. Przypomnijmy, że 6 czerwca funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali dziesięć osób z kierownictwa węglowych spółek Składwęgla.pl i MM Group (będącej właścicielem Składówwęgla.pl). Wśród zatrzymanych, a później aresztowanych znalazł się szef firmy Marcin W. Usłyszał zarzuty kierowania grupą przestępczą, prania pieniędzy i dokonywania oszustw. - Zatrzymane osoby są podejrzewane między innymi o oszustwa, wyłudzanie podatku VAT i pranie brudnych pieniędzy na kwotę 85 mln zł - wyliczała kom. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Wobec pięciu osób z kierownictwa spółek sąd zastosował areszty. Ale za kratami z osób zatrzymanych w czerwcu nie ma już prawie nikogo. Areszty uchylono Monice W., żonie Marcina W., Arkadiuszowi P. oraz m.in. Tomaszowi P., radcy prawnemu z Torunia. - W sprawie Marcina W. skierowaliśmy wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania do sądu - wyjaśnia Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Wniosek został oddalony z uwagi na odbywanie przez W. kary pozbawienia wolności w innej sprawie. Zarzuty ma 14 osób.
W poniedziałek w "Gazecie Pomorskiej" - kulisy likwidacji Składówwęgla.pl i śledztwa w tej sprawie.
