https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Skok" na kasę w biały dzień! Pracownice w fartuszkach i klapkach goniły sklepowego złodzieja [zdjęcia]

(marz)
Tak złodziej przy klientach wyrwał kasę z pieniędzmi i szybko zaczął uciekać...
Tak złodziej przy klientach wyrwał kasę z pieniędzmi i szybko zaczął uciekać... Zapis monitoringu
Młody mężczyzna wyrwał kasę z utargiem i uciekał z nią. Dziś, ze sklepu samoobsługowego "Społem" przy ul. Chełmińskiej (koło Zodiaku) w Grudziądzu. Dwie sklepowe, w tym kierowniczka, ruszyły w pościg. To pomogło policjantom zatrzymać rabusia.
Złodziej odczekał dogodny moment, gdy do sąsiedniej kasy ustawiły się głównie starsze panie. Wyrywa kasę z pieniędzmi w środku. 3 marca, godz. 11.

Złodziej wyrwał kasę w sklepie. Grudziądz

Zasłonił się kapturem

Było około godz. 11, gdy do samoobsługowego sklepu "Społem" przy ul. Chełmińskiej (w kompleksie koło "Zodiaku") w Grudziądzu wszedł mężczyzna pod "trzydziestkę", w kapturze.

Ubrany był w niebiesko-biało-czarną kurtkę. Stanął w pobliżu lodówki i gabloty z ciastkami. Obserwował sklep. Przechadzał się to w jedną, to w drugą stronę, ale nie wszedł z koszem po zakupy.
Miał inne plany. Odczekał chwilę, po czym skierował się pomiędzy dwie kasy, z których obsługiwana była jedna. Nagle, przy ludziach, wyszarpnął kasę z pieniędzmi w środku i rzucił się do drzwi. Uciekał.

Zaskoczeni klienci stali w osłupieniu, ale jedna z pracownic błyskawicznie ruszyła w pogoń. A za nią, biegiem, kierowniczka sklepu, Wanda Kowalska. Ścigać go nie było łatwo, jednak panie, choć w służbowych fartuszkach i klapkach, poradziły sobie znakomicie.

- Biegł bardzo szybko. Widziałyśmy go z tą naszą kasą. Nie chciałyśmy tracić z oczu - wspomina pani kierowniczka, która długo jeszcze była roztrzęsiona całym zajściem. - Biegłyśmy przez ruchliwą w tym miejscu ul. Chełmińską. Machałyśmy rękami do kierowców cieżarówek, żeby nas przepuścili. Hamowali, widząc, że coś się dzieje... Koleżanka biegła pierwsza, aż do bramy, do której wpadł złodziej, przy ulicy Czerwonodwornej. A ja uświadomiłam sobie, że "na sklepie" zostawiłyśmy dwie dziewczyny! Jak mają same pilnować towaru i obsługiwać klientów? Ruszyłam z powrotem, żeby nie mieć jeszcze więcej kłopotów....

Przeczytaj także: Dwa napady w Grudziądzu. Na bank. I na sklep spożywczy

Ścigany do skutku

Z tego sklepu dziś ukradł kasę z utargiem młody mężczyzna. Nie nacieszył się nią, szybko został zatrzymany.
(fot. Maryla Rzeszut)

Tymczasem pierwsza sklepowa nie odpuszczała. Goniła rabusia aż do klatki schodowej, w której zniknął. Mijała skup złomu, w pobliżu zauważyła straż kolejową. - Panowie, dzwońcie na policję, gonię złodzieja! - zawołała. Zadzwonili. A ze sklepu też policja otrzymała wezwanie i była w drodze. Już wiedziała, gdzie się kierować.

Funkcjonariusze zjawili się przy ul. Czerwonodwornej.

Z opisu przedstawionego przez pracownice sklepu domyślili się, kogo mają szukać. Zapukali do drzwi. Złodziej nie otwierał. Nie czekali, tylko na siłę otworzyli drzwi. Odebrali kasę złodziejowi. Zatrzymali go.

Kierowniczka sklepu, Wanda Kowalska miała akurat dziś umówioną wizytę u lekarza. Pomoc lekarska była jak znalazł. - Długo nie mogłam się uspokoić. Czekałam, aż to wszystko ze mnie spłynie... Goniłyśmy drania, bo ciężko pracujemy, odpowiadamy za utarg - wyjaśniała.

Dzielne i odważne są panie ze sklepu społemowskiego przy ul. Chełmińskiej. Złodzieje niech mają się na baczności - nie kraść w sklepach, bo personel nie odpuści!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lukasz
Od kiedy pracownice mogą chodzić w klapkach ? To niezgodne z zasadami bhp, obuwie powinno byc na cała stopę...
L
Leszek Siwik
W dniu 04.03.2014 o 18:47, Zip 26 napisał:

Jest podana  nazwa sklepu i adres. Tak samo imię i nazwisko kierowniczki. Dla bezpieczeństwa takich danych nie powinni podawać. Bo chodzi o bezpieczeństwo tej pani. Nie wiadomo czy nie ma kolegów którzy będą się mścili. Czy nie ma wspólników ten napastnik. Druga sprawa. Trzeba bardziej pilnować kasetek z utargiem. Dokładnie nie moge powiedzieć w jaki sposób ( dla bezpieczeństwa i przepisów poufnych ). Jestem pracownikiem ochrony i chcę przestrzegać głównie pracowników. Jeszcze jedna trzecia sprawa; więcej bezpieczeństwa trzeba przestrzegać przy wybieganiu za napastnikiem. Wiadomo: odzyskanie kasy jest ważne. Ale ważniejsze życie i zdrowie-które nie warto czasem narażać. Nie wiadomo czy ktoś się nie "czai" za rogiem. Są sposoby na szybkie wezwanie pomocy ( jakie dla bezpieczeństwa innych sklepów nie podaję ). A najważniejsze: zachowanie uwagi szczególnej kto wchodzi, jak jest ubrany i jak się zachowuje. To tak w skrócie.

Spokojnie, gdy policjanci zrobią papiery i tak oskarżony ma prawo się z nimi zapoznać nim trafią do prokuratora. Będzie znał dokładnie imiona i nazwiska świadków. Już to przerabiałem

L
Leszek Siwik
W dniu 04.03.2014 o 16:59, Gość napisał:

 To pewno Draw Adamczyk? Nie było go dzisiaj jeszcze !  Nie, nie byłem to ja. Nie zamkneli mnie Bo im nakłamałeś, że się Adamczyk nie nazywasz. :angry: 

Tak, czy inaczej by siedział na dołku

Z
Zip 26

Jest podana  nazwa sklepu i adres. Tak samo imię i nazwisko kierowniczki. Dla bezpieczeństwa takich danych nie powinni podawać. Bo chodzi o bezpieczeństwo tej pani. Nie wiadomo czy nie ma kolegów którzy będą się mścili. Czy nie ma wspólników ten napastnik. Druga sprawa. Trzeba bardziej pilnować kasetek z utargiem. Dokładnie nie moge powiedzieć w jaki sposób ( dla bezpieczeństwa i przepisów poufnych ). Jestem pracownikiem ochrony i chcę przestrzegać głównie pracowników. Jeszcze jedna trzecia sprawa; więcej bezpieczeństwa trzeba przestrzegać przy wybieganiu za napastnikiem. Wiadomo: odzyskanie kasy jest ważne. Ale ważniejsze życie i zdrowie-które nie warto czasem narażać. Nie wiadomo czy ktoś się nie "czai" za rogiem. Są sposoby na szybkie wezwanie pomocy ( jakie dla bezpieczeństwa innych sklepów nie podaję ). A najważniejsze: zachowanie uwagi szczególnej kto wchodzi, jak jest ubrany i jak się zachowuje. To tak w skrócie.

G
Gość
W dniu 04.03.2014 o 11:10, spostrzegawczy napisał:

To pewno Draw Adamczyk? Nie było go dzisiaj jeszcze !  Nie, nie byłem to ja. Nie zamkneli mnie Bo im nakłamałeś, że się Adamczyk nie nazywasz. :angry:

L
Leszek Siwik
W dniu 04.03.2014 o 11:10, spostrzegawczy napisał:

To pewno Draw Adamczyk? Nie było go dzisiaj jeszcze !

Nie, nie byłem to ja. Nie zamkneli mnie

J
Jurek

Jezeli bedzie wieksze bezrobocie 5-6zl na godz i umowy smieciowe to takie sytuacjie beda norma i tych ludzi tez trzeba zrozumiec co piach maja jesc? 

s
spostrzegawczy
W dniu 04.03.2014 o 10:30, Gość napisał:

Zdziwił byś się gdybyś rozpoznał ,że to gość ,który pisze dużo na tym forum.

To pewno Draw Adamczyk? Nie było go dzisiaj jeszcze !

G
Gość

Miasto się nie rozwinie jeśli cały interes będzie prowadzić kilka osób nie dopuszczających nikogo z zewnątrz..

G
Gość
W dniu 04.03.2014 o 10:19, Felix napisał:

Uważam,że w takim wypadku powinno być pokazane zdjęcie . nazwisko i imię tego bandziora.Nazwisko i imię kierowniczki redaktor podał a tego bandytę zapewne będą podane inicjały.

Zdziwił byś się gdybyś rozpoznał ,że to gość ,który pisze dużo na tym forum.

F
Felix

Uważam,że w takim wypadku powinno być pokazane zdjęcie . nazwisko i imię tego bandziora.Nazwisko i imię kierowniczki redaktor podał a tego bandytę zapewne będą podane inicjały.

E
Ewa
to tym bardziej panie z tego SAM-u powinny być premiowane za poświęcenie dla firmy
s
sercem z Grudziądzem

Jestem rodowitym grudziądzaninem, niestety od kilku lat na wyjeździe. Kocham to miasto i uwielbiam tu wracać ale jak przechadzam się ulicami Grudziądza to ogarnia mnie totalny szok. Miasto w ogóle nie dba o swoich mieszkańców, że nie wspomnę o pracę dla nich. Gospodarka miasta tak kuleję że to woła o pomstę do nieba. Jeżeli dalej tak będzie to takie sytuację będą się niestety powtarzać.

p
prześmiewca

pseudokibic Społem 

G
Gucio

Mówię Wam. To byli chłopcy z Gangu Olsena. Poznaje po sfuszerowanej robocie ;) :P :lol:

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska