Swojego skoku w pierwszej serii nie ustał Richard Freitag, który podobnie jak Stoch lądował na 130 metrze. Niemiec awansował jednak do drugiej serii, ale i tak nie pojawił się na starcie. Wtedy było już niemal pewne, że tylko kataklizm mógłby zabrać Stochowi zwycięstwo w całym Turnieju Czterech Skoczni. Jak donosi wysłannik onet.pl z Freitagiem wszystko jest w porządku, tylko nie chciał już skakać.
Stoch mógł się więc z dużym spokojem przygotowywać do drugiej serii, ale także myśleć o zwycięstwie w całym turnieju. Kibice myśleli jednak o kolejnych celach: zwycięstwie w Innsbrucku, ale i wyrównaniu rekordu Svena Hannawalda. Niemiec jako jedyny w historii wygrał bowiem wszystkie cztery konkursy Turnieju Czterech Skoczni w jednym sezonie.
Prowadzący po pierwszej serii Polak oddał w serii finałowej najdłuższy skok - 128 metrów. Nie dał więc rywalom najmniejszych szans zwyciężając nad Tande różnicą ponad 15 punktów. W całej klasyfikacji TCS ma około 50 punktów przewagi nad Wellingerem. Realne nadal jest także wyrównanie rekordu Hannawalda.
Turniej Czterech Skoczni w Innsbrucku - wyniki
- 1. Kamil Stoch
- 2. Daniel Andre Tande
- 3. Andreas Wellinger
W składzie na Turniej Czterech Skoczni oprócz Kamila Stocha, Piotra Żyły, Dawida Kubackiego, Macieja Kota, Stefana Huli i Jakuba Wolnego pojawił się debiutant, Tomasz Pilch. Siostrzeniec Adama Małysza wystąpił właśnie w konkursie w Innsbrucku. Oddał niezły skok, ale nie wystarczyło to awansu do serii finałowej. Pozostali Polacy awansowali do czołowej trzydziestki, ale nie co zawiedli. Zły na siebie może być zwłaszcza Dawid Kubacki, który miał szanse nawet na drugie miejsce w całej klasyfikacji turnieju.
17-letni siostrzeniec Małysza zadebiutuje w PŚ podczas Turnieju Czterech Skoczni.
Źródło:
Associated Press
Turniej Czterech Skoczni - ciekawostki
TCS jest najbardziej prestiżowym cyklem w sezonie, a przez wielu skoczków zwycięstwo jest bardziej cenione od mistrzostwa świata. Najwięcej takich sukcesów na koncie ma Janne Ahonen, który wygrywał 5-krotnie. Fin jest także jednym z ośmiu skoczków, którzy triumfowali w cyklu, nie wygrywając ani jednego konkursu. Najwięcej zwycięstw w pojedynczych konkursach ma na koncie Niemiec Jens Weisflog - 10. Tylko jego rodak Sven Hannawald zdołał wygrać wszystkie cztery konkursy w jednej edycji, dokonał tego w sezonie 2001/02.
Przypomnijmy, w ubiegłym sezonie 65. TCS zakończył się ogromnym sukcesem Polaków. Zwyciężył Kamil Stoch, a na drugim miejscu uplasował się Piotr Żyła. Tuż za podium - na 5. pozycji sklasyfikowano Macieja Kota.