Klienci nie wezmą już szybkiej pożyczki, będą sprawdzani w BIK, podpiszą więcej dokumentów. Jednak ich oszczędności są chronione przez państwo.
27 października 2012 roku wchodzi w życie nowelizacja ustawy z 2009 roku o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych. - Oznacza to, że od tego dnia SKOK-i będą przez nas kontrolowane tak samo jak banki - informuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.
Na pewno wydłuży się więc procedura związana z wzięciem kredytu, bo klient będzie musiał podporządkować się wymaganiom jak w bankach, np. SKOK-i weryfikując jego zdolność kredytową, skorzystają teraz z BIK. Jednak od dziś pieniądze w spółdzielczych kasach są zabezpieczone gwarancjami państwa.
- Możemy też rozszerzyć ofertę - twierdzi Andrzej Dunajski, rzecznik Kasy Krajowej SKOK. - Mam na myśli choćby kredyty długoterminowe. Ponadto czas, na jaki nasze kasy mogą oferować pożyczki, wydłuży się do 10 lat. SKOK-i będą miały również możliwość udzielania pożyczek hipotecznych na 20 lat.
Dunajski przekonuje, że przez nadzór KNF nad SKOK-ami, klienci zainteresowani wzięciem pożyczki, nie poniosą z tego tytułu wyższych kosztów.
