Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Kryjom: - Celem Unibaksu Toruń wciąż jest mistrzostwo

(jp)
Sławomir Kryjom liczy na lepszą postawę Tomasza Golloba.
Sławomir Kryjom liczy na lepszą postawę Tomasza Golloba. Mariusz Murawski
Mecz w Częstochowie obnażył nasze słabości. Liczę jednak, że ta porażka wyzwoli nowe pokłady motywacji i energi w drużynie - mówi menedżer toruńskich "Aniołów"

Kryjom przyznaje, że przebieg meczu w Częstochowie także dla niego było zaskoczeniem. - Obie drużyny na torze dzieliła różnica klasy. Na pewno za duża. To nasza wina, na takim poziomie nie można sobie pozwolić na jazdę, jaką my zaprezentowaliśmy w niedzielę. Gospodarze byli lepsi od nas pod każdym względem. Przede wszystkim byli doskonale dopasowani do nawierzchni, która, od razu zaznaczam, była świetnie przygotowana. Popełnialiśmy tyle błędów na trasie, ile nie zdarzyło nam się we wszystkich wcześniejszych meczach razem. Być może po kontuzji Chrisa nastąpiło jakieś rozprężenie w zespole. Mamy teraz dwa tygodnie czasu, aby odbudować się i dobrze przygotować do kolejnego meczu.

Przeczytaj także: Chris Holder po operacji. Nie ma szans, aby w tym sezonie wrócił na tor
Czy brak Chrisa Holdera oznacza koniec szans na sukcesu w Enea Ekstralidze w tym sezonie? Menedżer "Aniołów" przekonuje, że nie. - W każdym meczu będziemy jechać po zwycięstwo. Wierzę, że mecz w Częstochowie podziała na niektórych, jak zimny prysznic. Pokazał, że wcale nie jesteśmy tacy mocni, jak się czasami wydawało. Ale to wywoła złość sportową, dodatkowe pokłady motywacji i energi w zespole. Plan jest prosty: musimy się skoncentrować na meczach na własnym torze, a z wyjazdów przywieźć bonusy. Ale nie będziemy też bez szans na zwycięstwa w Gorzowie czy Wrocławie - uważa Kryjom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska