Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Kryjom: dam cztery z minusem

(jp)
w otoczeniu swoich podopiecznych.
w otoczeniu swoich podopiecznych. fot. Mariusz Murawski
Menedżer Unibaksu zapowiada walkę "Aniołów" o komplet bonusów w rundzie rewanżowej i najwyższe rozstawienie przed play off.

Rozmowa ze Sławomirem Kryjomem, menedżerem Unibaksu Toruń.

- Jaką ocenę wystawiłby Pan swojej drużynie po pierwszej rundzie?
- Myślę, że czwórkę z minusem.

- Surowo, jak na pięć zwycięstw w siedmiu meczach.
- Byłoby wyżej, gdyby nie ostatni mecz w Gorzowie, który popsuł nam humory. Nie twierdzę, że powinniśmy wygrać ze Stalą, ale 42, 43 punkty powinny się znaleźć na naszym koncie. Uzyskany wynik jest dla mnie poniżej oczekiwań. Po analizie tego meczu miałem wrażeniem, że nie gospodarze wygrali 14 punktami, ale to my tyloma przegraliśmy, zdecydowanie za dużo rozdawaliśmy prezentów.

- Jakie wnioski po tym meczu?
- Przede wszystkim takie, że zbyt wiele razy bez sensu traciliśmy punkty, przypomnę choćby wykluczenie Chrisa Holdera, upadek i taśma Adriana Miedzińskiego. W kilku biegach brakowało porozumienia na torze, zwłaszcza w przypadku pary Holta - Pulczyński. Były to wyłącznie nasze błędy, dlatego stosunkowo łatwo będzie nam uzyskać lepszy wynik w Gorzowie, wystarczy, że je wyeliminujemy.

- Zwraca uwagę w naszej drużynie mała różnica między najlepszą i najgorszą zdobyczą. W większości meczów udawało się uzyskać wynik w granicach 50 pkt.
- Ekstraliga jest niezwykle mocna, każde zwycięstwo cieszy. Wysokie wygrane wyglądają bardzo efektownie w statystykach, ale mają swoje także gorsze konsekwencje, choćby w postaci rosnącej KSM. Przykładem takiej ofiary jest etarz przecież Unia Leszno. Najwyżej dotąd pokonaliśmy Włókniarza 52:38. Może niezbyt wysoko, ale powtarzam, że my jeszcze najlepszego meczu w tym sezonie nie odjechaliśmy. Nie wykluczam, że dojdzie do niego właśnir w najbliższą niedzielę, choć najlepiej, gdyby takie występy nadeszły w play off.

- Trochę martwi nieustające pasmo nieszczęść w drużynie, niemal w każdym tygodniu drżymy o zdrowie zawodników po groźnych upadkach.
- Każdy zawodnik ma indywidualną odporność na takie wydarzenia, ale każda kolizja zostawia jakiś ślad w ich w psychice. Nie mamy już w drużynie żużlowca, który w tym sezonie nie przeżyłby takiego upadku, większość zresztą wciąż odczuwa ich skutki. Nie ma sensu nawet tego wymieniać, bo nie starczyłoby czasu. Mam tylko nadzieję, że limit nieszczęść w tym roku został już wyczerpany.

- Zgodzi się Pan z teorią, że toruńska drużyna wyjątkowo mocno odczuła wprowadzenie nowych tłumików w polskiej lidze?
- Z pewnością to wprowadziło mnóstwo zamieszania. Jak już powiedziałem wcześniej, pięć pierwszych spotkań w ekstralidze nie ma już żadnego znaczenia. Jeśli chodzi o indywidualne predyspozycje, to na starych tłumikach na pewno dużo lepiej czuli się Holta i Miedziński. To są jednak doświadczeni zawodnicy i w końcu znajdą optymalne rozwiązania. W przypadku Holty wyraźną poprawę widać od kilku dni, osobiście jestem także spokojny o Adriana, on na pewno wróci do formy z początku sezonu.

- Co zrobić z wyraźnie słabnącym Michaelem Jepsenem Jensenem
- Mamy pewne pomysły, ostatnio razem pracowaliśmy nad sprzętem i jesteśmy bogatsi o pewną wiedzę. Nie wykluczam jednak, że nie obejdzie się bez zmian w składzie.

- W drugiej rundzie trudno będzie o komplet bonusów. Czy celem jest zwycięstwo w sezonie zasadniczym, czy może dla Pana nie ma to wielkiego znaczenia?
- Będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce, taki był cel przed startem rozgrywek. Wiadomo, że play off to już zupełnie inne wyzwania, ale każde zwycięstwo buduje siłę i pewność drużyny. W przypadku zwycięstwa w rundzie zasadniczej rośnie morale zespołu i my na pewno nie będziemy kalkulować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska