https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ślimaki na budowie drogi S-5? Nie pojedziemy nią w terminie?

Marek Weckwerth
GDDKIA
To ma być najważniejsza droga w naszym regionie, po autostradzie A-1. Tyle że postępy w budowie nie wydają się oszołamiające. Takie wrażenie mają nasi Czytelnicy jeżdżący, czy to w kierunku Nowych Marz czy południowo-zachodniej graniczy województwa kujawsko-pomorskiego.

Mówią obrazowo, że prace na całej 130-kilometrowej trasie okropnie się ślimaczą.

- Jeśli tak będzie dalej, to deklarowany przez inwestora koniec 2019 roku jako ten, w którym pojedziemy nową drogą, na pewno nie zostanie dotrzymany - mówią jednym głosem kierowcy kontaktujący się z redakcją. - Owszem, drogowcy ruszyli na wiosnę z pracami z kopyta, ale teraz nie widać specjalnego zaangażowania. Przecież tam trzeba też zbudować potężne wiadukty, mosty i inne konstrukcje inżynierskie. A tych nie widać... Czytelnicy wskazują m.in. na brak przygotowania pod wzniesienie wiaduktu nad rozległą doliną na wysokości Gruczna.

Feralny wiadukt
Andrzej Matusewicz, radny Osielska, zwraca uwagę na opóźnienie w budowie wiaduktu drogowego nad linią kolejową na wysokości Maksymilianowa. - To budowla inżynieryjna na pewno nie zostanie oddana w zakładanym terminie, czyli do końca 2019 roku - stwierdza. - Co z tego, że decydenci odtrąbią ukończenie całej trasy S5, skoro jeszcze długo nie będzie ciągłości przejazdu.

Ukończą później
W rzeczy samej! - można stwierdzić, co przyznaje sam bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To odcinek między Aleksandrowem a Tryszczynem.

WYKONAWCY WSZYSTKICH 7 ODCINKÓW DROGI EKSPRESOWEJ S5 KONTYNUUJĄ PRACE NA BUDOWIE

Wykonawca wiaduktu podpisał z GDDKiA aneks do pierwotnej umowy, w którym przedłużono mu termin oddania obiektu do połowy 2020 roku.

Opóźnienie wynika z konieczności wykonania nowego projektu wiaduktu nad torowiskami. W pierwotnej wersji wiadukt miał mieć podpory (filary), ale PKP nie zgodziły się na takie rozwiązanie, bo torowiska mają być rozbudowywane. Dlatego zaprojektowano konstrukcję jednoprzęsłową bez podpór.

Budowa przeprojektowanego wiaduktu jednak już się rozpoczęła (patrz zdjęcie!).

Wiadukt to tylko szczegół, acz bardzo ważny, na budowie S5 - większym wydaje się fakt, że wszystkie firmy budujące siedem odcinków drogi S5 złożyły prośby (zwane oficjalnie roszczeniami) o przedłużenia czasu ukończenia inwestycji. Zatem i one chcą podpisać z Generalną Dyrekcją aneksy do umów. Jeśli tak się stanie, S-piątką nie pojedziemy jak zakładano do końca 2019 roku.

Patrzą na to, co zrobili

- Zawarte umowy na budowę S-5 regulują sposób i możliwość dokonania takiej zmiany terminu - wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiej GDDKiA. - Podstawy żądań wykonawców jak i ich zakresy są teraz analizowane zarówno przez nasz oddział GDDKiA, jak i konsultantów nadzorujących wykonywanie prac na S-5. Jest to procedura długotrwała. Wnioski są nadal rozpatrywane.

Na trasie S5 stanie wiadukt i na pewno opóźni całą inwestycję

Rzecznik dodaje, że Generalna Dyrekcja prowadzi obecnie kompleksową , szczegółową analizę zaangażowania wykonawców na wszystkich odcinkach S5.

- Wyniki tej analizy podamy niebawem - zapewnia Tomasz Okoński.

Info z Polski - m.in.: pijak potrącił chłopców na pasach i uciekł, ogólnopolski strajk rolników, samobójcze drony na wyposażeniu polskiej armii, Aleja Gwiazd na PGE Narodowym

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Plebs
S5 powinna być wybudowana najpóźniej 20 lat temu tylko nasze państwo widocznie podpisywał o jakieś dziwne umowęy Jak budowali autostrady bo przecież płacimy tak ogromne pieniądze w podatkach w paliwie że to się w głowie nie mieści
B
BDG
najpierw pchaja sie na przetargi zaniżaja koszta i sciemniaja z czasem realizacji a później płacza ze nie myśleli ze to takie trudne..żadnych zmian terminów a jak beda opóźnienia niech płąca kary. Jeżdze czesto przy budowie drogi i zawsze sie dziwie ze tak mało ich tam pracuje teraz troche dłużej jeżdza widocznie wiedza ze sa kontrolowani
k
karol
sory ale za 13,7 brutto/h niewiele osób przyjdzie pracować na budowę
stąd te opóźnienia
b
budowlaniec Staś
Przez tę budowę w całym regionie zaczyna brakować nawet piachu do zasypki fundamentów.
Jak nie ma pracowników na rynku pracy i brakuje materiałów, to skąd to zdziwienie że mogą się nie wyrobić?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska