https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słowa przestały już działać

Andrzej Bartniak
10 lutego, Mickiewicza, Słowackiego,  Gałczyńskiego, Żwirki i Wigury, tymi ulicami  wiodła trasa przemarszu, którego ostatnim  punktem była msza św. w kościele p.w. św  Józefa, odprawiana w intencji ofiar  wypadków
10 lutego, Mickiewicza, Słowackiego, Gałczyńskiego, Żwirki i Wigury, tymi ulicami wiodła trasa przemarszu, którego ostatnim punktem była msza św. w kościele p.w. św Józefa, odprawiana w intencji ofiar wypadków
Ponad tysiąc osób maszerowało wczoraj w skupieniu ulicami Świecia. Chcieli w ten sposób zaprotestować. Przeciwko pijaństwu, bezmyślności, zwykłemu chamstwu. Wszystkiemu temu, co jest przyczyną śmierci setek niewinnych ludzi.

Marsz milczenia, którego inicjatorami byli uczniowie Gimnazjum nr 1 w Świeciu, to jeszcze jeden dowód sympatii dla zmarłego tragicznie kolegi i nauczyciela. Jednak wymiar tej akcji był znacznie szerszy. Chodziło o uczenie pamięci wszystkich ofiar wypadków.

Nie jest tajemnicą, że większość tych, którzy wczoraj o 18 pojawili się na Dużym Rynku, przyszła tam ze względu na Cezarego Pająkowskiego oraz jego syna Michała.

- Jestem tu, jako kibic Polpaku, któremu dopingował również Cezary - powiedział Stanisław Hiller. - Kilkanaście minut wcześniej jechałem tą samą trasą. To mogłem być ja. Ostatnio często bywam w Grudziądzu i to co się dzieje na tym krótkim odcinku jest trudne do opisania. Trzeba uświadamiać__kierowcom, że wsiadając za kierownicę biorą odpowiedzialność nie tylko za swoje życie.

Czy podobne akcje, jak wczorajszy marsz może zmienić sytuacje na drogach? Zdaniem Magdaleny Szatkowskiej, uczennicy I LO, absolutnie nie. - Nie wierzę w skuteczność takich happenigów, ale biorę w nim udział bo lubiłam pana Czarka. Tak jak wszyscy, których uczył.

Ta sama sympatia do byłego nauczyciela skłoniła do przyjścia na Duży Rynek Beatę Werkowską, uczennicę w ZSP w Świeciu. - To wielka szkoda, że musiał zginąć tak świetny nauczyciel. Chyba nie znalazłby się nikt, kto mówiłby o nim źle. Dlatego uznała, że powinna oddać cześć jego pamięci.

Więcej zdjęć na stronie internetowej: www.pomorska.pl. Tam też można podzielić się swoimi refleksjami w księdze kondolencyjnej, którą każdego dnia czyta ponad tysiąc osób.

Tekst i fot.


Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska