Uroczysty pochód wokół rynku był tylko częścią większej akcji artystyczno-edukacyjnej dotyczącej mitologii słowiańskiej.
- Rodzime wierzenia często traktowane są po macoszemu - wyjaśnia Joanna Wróblewska, autorka projektu. - Tymczasem mitologia naszych przodków jest wyjątkowo inspirującym obszarem wiedzy. Tajemnicza, pełna niedopowiedzeń - jest świetnym pretekstem do działań artystycznych.
Inicjatorami projektu są studenci edukacji artystycznej o specjalności mixmedia oraz doktoranci z Wydziału Sztuk Pięknych UMK. Propozycja skierowana jest do dzieci w wieku 6 - 12 lat.
Środowe warsztaty nosiły tytuł "Jeden dzień w Wyraju". Wg wierzeń Słowian Wyraj to kraina, do której na zimę odlatują ptaki i z której przychodzi wiosna. Stąd na Rynku pojawiły się duże sztandary z wizerunkiem Marzanny.
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej podzielili się na 6 grup, w ramach których podjęli działania artystyczne. - Dzieci budowały totemy, z filcu i modeliny tworzyły amulety, które potem z dumą nosiły na piersi - wyjaśnia Julia Stopikowska, jedna z prowadzących warsztaty.
Nie zabrakło też tańców i prasłowiańskiej kuchni. - Nasi przodkowie musieli nieźle się napracować, by upiec podpłomyki. Ale fantazja dzieci poradziła sobie nawet z takimi zadaniami - śmieje się prowadząca.
Uczniowie stworzyli też książkę, która była plastycznym zapisem mitologii Słowian i zbudowali wielką wiechę oraz kraszankę. - Mało kto wie, że popularne chrześcijańskie pisanki i palemki mają swoje pierwowzory właśnie w takich działaniach - zauważa Joanna Wróblewska.
Kolejne realizacje już w maju. Wtedy dzieci czeka "Pra-Gra, czyli wyprawa w świat dawnych Słowian". Partnerem projektu jest Galeria i Ośrodek Plastycznej Twórczości Dziecka z Torunia.
Z Zakładem Edukacji Artystycznej UMK wpółpracuje też Oslo University College z Norwegii, trzy ośrodki naukowe z Chin oraz szkoła z Włoch. Po udokumentowaniu projektu prezentacje zostaną przesłane do tych krajów. - Jeśli okaże się, że są dobre, być może warsztaty zostaną powtórzone za granicą - mówi Julia Stopikowska.