Służba więzienna w Czersku będzie podlegać pod Areszt Śledczy w Chojnicach

Płk Dariusz Szatkowski, dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Bydgoszczy, przyznał, że przez dwa tygodnie zastanawiał się, jak powiadomić czerszczan o zamknięciu ich zakładu karnego.

Przeczytaj także:Wyrzucili go z lokalu w Chojnicach, więc wrócił z siekierą i zaczął się awanturować

Formalnie, od stycznia jednostka przestanie istnieć, faktycznie - będzie oddziałem zewnętrznym Aresztu Śledczego w Chojnicach. To efekt oszczędności resortowych. Co się więc zmieni? W tej chwili w Zakładzie Karnym w Czersku pracuje 34 funkcjonariuszy, ma zostać ich tylko 21. Pozostali przejdą na emeryturę - siedmiu, bądź będą dojeżdżać do innych jednostek - Aresztu Śledczego w Chojnicach oraz Zakładu Karnego w Potulicach i Koronowa. Emerytem po 23 latach służby zostanie dyrektor ppłk Grzegorz Pawłowski. Jak wyznał podczas uroczystości, przychodząc do Czerska w 2007 r., sądził, że zostanie tu dłużej. Kierownikiem oddziału będzie mł. chorąży Ewa Głodowska.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

A w Czersku przy Batorego docelowo wyroki będzie odsiadywać więcej skazanych. Teraz jest 68 miejsc, a po remoncie biurowca i wydzieleniu w nim nowych cel - pań może być nawet 130. Od 1911 r. kiedy sąd grodzki z aresztem wybudowali Niemcy, wiele się zmieniło. Sąd zlikwidowano w 1928 r., zostawiono więzienie, które działało też w czasie wojny, w 1958 r. obiekt przekazano Ministerstwu Sprawiedliwości. Odtąd trafiały tu skazane, zmieniała się tylko nazwa i struktura. Samodzielny zakład dla kobiet był od 1991 r.