Nie słyszano tam o nich od półwiecza. Wtedy to w paru owczarniach i oborach na terenie powiatu dokonały rzezi inwentarza. Teraz nieoczekiwanie spotkano je i usłyszano w odległych 12 km od miasta lasach balczewskich koło **
Inowrocławia.**
Przeczytaj również: Bydgoszcz: Agresywne psy sterroryzowały mieszkańców Osowej Góry
Powróciły w nasze lasy w latach 90.
- O stałej obecności wilków na terenie naszego województwa wiemy od lat dziewięćdziesiątych. Wtedy drapieżniki te objęto ochroną gatunkową, a one powróciły i zadomowiły się na dobre w Puszczy Bydgoskiej, gdzie żyły jeszcze długo po II wojnie światowej - usłyszeliśmy od doświadczonego leśnika myśliwego.
Bytują tam dwie-trzy watahy, składające się z 5-7 osobników. Przemieszczają się na bardzo szerokiej przestrzeni po lewej stronie Wisły, pozostawiając po sobie resztki rozszarpanych jeleni, sarn, dzików czy zwierząt domowych, a nieraz także ginąc na drogach. Często je widziano, czasem udawało się je nawet sfotografować. Nieco mniej jest ich na obrzeżach Borów Tucholskich.
Ostatnio dwa wilki spotkali na zbiorowym polowaniu w leśnictwie Balczewo myśliwi Kujawskiego Koła Łowieckiego w Inowrocławiu. Były w miocie, w którym widziano także jelenie i dziki. Wilczego wycia nasłuchali też się przy księżycu, na myśliwskich ambonach.
Groźne dla psów
Lasy Balczewa i Rejny to ulubione miejsce odwiedzin mieszkańców nie tylko Inowrocławia, i nie tylko latem. Czy powinni obawiać się burych drapieżników? Ludzie raczej nie. Ostrożność, zdaniem myśliwych i leśników, winni natomiast wykazać posiadacze żywego inwentarza i nie pozostawiać go na noc bez odpowiedniego zabezpieczenia. Wilki mogą być groźne także dla psów.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »