https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Nagonka na wilki". Ich ochrona w Unii Europejskiej słabnie

Agnieszka Romanowicz
W sytuacjach pilnych, gdy nie można czekać na uzyskanie zezwolenia na odstrzał wilka na piśmie, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska może wydać je ustnie
W sytuacjach pilnych, gdy nie można czekać na uzyskanie zezwolenia na odstrzał wilka na piśmie, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska może wydać je ustnie Pixabay
Wilków przybywa, a wraz z tym konfliktów na linii wilk - człowiek. - Jesteśmy głęboko zaniepokojeni rosnącą nagonką na wilki w ostatnich tygodniach - mówią przyrodnicy.

- W ostatnim czasie obserwujemy wzrost negatywnych nastrojów i powielania nieprawdziwych komentarzy, które utrwalają stereotyp „złego wilka”. Wynikają one z braku rzetelnej wiedzy i zrozumienia jego roli w przyrodzie. Jesteśmy tym głęboko zaniepokojeni - podkreśla Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Przyrodnicy wyjaśniają rolę wilków w lasach: - Mają one kluczowe znaczenie dla zachowania różnorodności biologicznej w całym ekosystemie leśnym - podkreślają. - Przynoszą też konkretne korzyści dla rolnictwa i leśnictwa. Poprzez drapieżnictwo, wilki obniżają na polach i w lasach zagęszczenia saren, dzików i jeleni, powodując zmniejszenie szkód od dzikich zwierząt kopytnych w uprawach rolnych oraz w gospodarce leśnej przy odnowieniach lasu.

Rolnicy są zaniepokojeni

Rolnicy mają na ten temat odmienne zdanie. Gdy pod koniec 2024 roku w Śliwiczkach w powiecie tucholskim wilki zagryzły jałówkę i zaatakowały kilka psów, a miesiąc wcześniej w Wieckach w gminie Czersk podkopały siatkę i zagryzły pięć danieli, rolnicy mówili, że są coraz bardziej zaniepokojeni.

- Doświadczenie z ostatnich lat pokazało, że pasywna ochrona stada w postaci ogrodzeń i psów obronnych ma swoje ograniczenia, ponieważ wilki uczą się niesamowicie szybko, jak je ominąć - argumentuje Krajowa Rada Izb Rolniczych w piśmie do ministerstwa rolnictwa. - Akceptacja dużych drapieżników w obszarach wiejskich maleje w przypadku wzrostu liczby ataków. Dodatkowe żądanie społeczeństwa i polityków, aby zaakceptować te ataki i reagować większymi wysiłkami w przypadku ochrony stada, osiąga granice tolerancji mieszkańców obszarów wiejskich.

Pojawienie się wilka w pobliżu ludzi budzi emocje nie tylko wśród rolników:

- Ostatnio sąsiadka bała się wysiąść z autobusu na przystanku w Przysiersku koło Świecia, bo widziała tam wilki - opowiada Czytelnik.

- Moja ciocia spod Brodnicy zawsze idzie na spacer do lasu z gazem pieprzowym, żeby - w razie czego móc obezwładnić wilka.

Ale przyrodnicy podkreślają: - Wilki nie atakują pierwsze. Są agresywne wyłącznie w samoobronie. W razie bezpośredniego spotkania z wilkiem, nie należy panikować, ale starać się przepłoszyć zwierzę np. machając rękoma.

Jednak faktem jest, że wilków przybywa.

- Przydałaby się porządna inwentaryzacja populacji wilka. Jest większa, niż się podaje - ocenia Krzysztof Patalon z Grupy Poszukiwawczej Psów Tropiących do walki z ASF, który przeczesuje polskie lasy.

Czy myśliwi lobbują przeciw wilkom?

Wilków przybywa w całej UE, dlatego Rada Europy przegłosowała zmianę statusu wilka ze ściśle chronionego na chroniony i od 7 marca br. kraje członkowskie mają większą elastyczność w zarządzaniu populacją wilka. - Polska, posiadając dobrze funkcjonujący system zarządzania i ochrony, nie zamierza obniżać statusu ochrony wilka - informuje Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.

Nie brakuje głosów, że zainteresowani tym są myśliwi, dlatego lobbują przeciwko wilkom.

- Nie robią tego właśnie dlatego, że wilki powodują coraz więcej szkód w rolnictwie, a że wilki trudno odstrzelić, koszty strat przez nie wyrządzonych spadałyby na koła łowieckie - mówi Patalon.

GDOŚ informuje, że przypadki obecności wilków na terenach zamieszkałych należy zgłaszać do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.

- Ma on obowiązek podjąć działania adekwatne do skali zagrożenia. Zezwolenie na zabicie zwierzęcia jest dopuszczalne, może je wydać Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska. W sytuacjach wyjątkowych i pilnych (zagrożenie jest realne, udokumentowane i nie można czekać na uzyskanie zezwolenia w trybie zwykłym, tj. pisemnie) - GDOŚ może wydać zezwolenie w formie ustnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska