Od tego jak segregujemy śmieci zależy wysokość rachunków za odpady
W listopadzie grudziądzanie pierwszy raz płacą nową, wyższą stawkę opłat za wywóz śmieci. Przypomnijmy: decyzją radnych podniesiona została z 28 do 39 zł za osobę, co wywołało liczne głosy niezadowolenia wśród mieszkańców. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Co zrobić, aby w przyszłości takich podwyżek opłat za śmieci uniknąć? Na ograniczenie niektórych powodów wzrostu opłat wszyscy mamy wpływ.
Jednym ze składników kosztów gospodarowania odpadami jest stopień ich segregacji. A z tym w Grudziądzu nie jest najlepiej.
- Od wielu lat segregujemy odpady, ale poziom segregacji jest cały czas w naszej opinii niewystarczający. Tym bardziej, że mamy coraz bardziej wygórowane wskaźniki do osiągnięcia. Na razie w Grudziądzu może nie jest najgorzej, ale w kolejnych latach te wskaźniki będą bardziej rygorystyczne - mówi Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza.
60 procent śmieci z Grudziądza to odpady niesegregowane
Jak wylicza Tomasz Pasikowski, prezes spółki Miejskie Wodociągi i Oczyszczalnia, która prowadzi Zakład Gospodarki Odpadami w Zakurzewie, rocznie trafia tam z miasta około 60 tys. ton odpadów, a prawie 60 proc. z nich to śmieci zmieszane, z czarnych pojemników.
- Tak nie może być, ponieważ ustawodawca i Unia Europejska wymaga, aby ten recykling był skuteczniejszy i aby się zwiększał, a dla tych, którzy nie osiągają wymaganych poziomów przewidziane są wysokie kary - mówi Tomasz Pasikowski, prezes MWiO w Grudziądzu.
W Zakurzewie zmieszane odpady są jeszcze segregowane, ale... - To jest droga, która nie jest efektywna, gdyż, aby to robić skutecznie, musielibyśmy zatrudniać setki pracowników, co też miałoby wpływ na koszty zagospodarowania odpadów - mówi Pasikowski.
Co zrobić, aby nie rosły koszty gospodarowania śmieciami w Grudziądzu?
- Mam po prostu prośbę do mieszkańców, że jeżeli podejmiemy wysiłek polegający na tym, żeby odpady trafiały do dedykowanych dla nich pojemników, to mamy szansę uniknięcia kar, a tym samym wzrostu kosztów zagospodarowania odpadów w Grudziądzu - mówi Pasikowski.
Stąd pomysł "Wodociągów", na przeprowadzenie w Grudziądzu szerokiej kampanii edukacyjnej zachęcającej do segregowania śmieci.
Grudziądzkie "Wodociągi" organizują kampanię promującą segregowanie śmieci
Aby poprawić poziom segregacji śmieci w Grudziądzu, Miejskie Wodociągi i Oczyszczalnia przygotowały kampanię edukacyjną. W jej ramach:
utworzono stronę internetową grudziadzsegreguje.pl na której znaleźć można m.in. informacje o tym jak prawidłowo segregować odpady
utworzono też kanały nazwane grudziadzsegreguje na popularnych platformach internetowych:
tiktoku
i Instagramie:
"Wodociągi" zapowiadają też konkursy dla dzieci i młodzieży organizowane w szkołach i przedszkolach, a także quizy z nagrodami.
Na tych internetowych kanałach "Wodociągi" publikują już filmiki na temat segregacji oraz zagospodarowania odpadów. Zachęcają do ich obejrzenia, polubienia, ale nie tylko...
Liczą na aktywność grudziądzan i obiecują nagrody
- Zachęcamy wszystkich grudziądzan do produkcji filmów związanych z segregacją odpadów. Dzisiaj to nie jest problem, praktycznie każdy telefon ma taką funkcję. Kręćcie rolki, przysyłajcie do nas, wybierzemy najlepsze, wyemitujemy je, a autorów nagrodzimy - zachęca prezes Pasikowski.
- Chodzi o to, abyśmy sami nawzajem się edukowali, pokazali może jakieś fajne pomysły jak dotrzeć do różnych grup - zachęca również Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza.
A nagrodami w konkursach będą m.in. zestawy klocków LEGO - wybrane tematycznie - śmieciarki. - Kupiliśmy kilkadziesiąt takich zestawów - mówi Tomasz Pasikowski, prezes "Wodociągów".
Ile pieniędzy na kampanię edukacyjną wydać zamierzają "Wodociągi"?
- Na razie jesteśmy na etapie wstępnym, zainicjowania tego programu. Koszty są takie, że kupiliśmy parędziesiąt kompletów klocków dla dzieci, że piszemy quizy, konkursy i będziemy starali się zachęcić mieszkańców do udziału, są też koszty produkcji tych filmów, które zostały przez nas opublikowane - mówi prezes Pasikowski. - Jakby udało się zorganizować społeczność kilkuset ludzi, którzy przystąpią do tej kampanii i będą producentami tych spotów, to będzie sukces i na to liczymy. Będzie to kosztowało nie więcej niż kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Jeżeli nasi mieszkańcy będą lepiej segregować śmieci, to trzeba sobie jasno powiedzieć, że opłaty będą zdecydowanie niższe. Opłaca się segregować, opłaca się wprowadzać tę świadomość już od najmłodszego - mówi Tomasz Smolarek, wiceprezydent Grudziądza.
Kolejnymi powodami, z których stawki opłat za śmieci w Grudziądzu mogą rosnąć są:
brak spalarni RDF-u (przypomnijmy, że jej budowa jest planowana przez OPEC Grudziądz, pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ)
oraz uchylanie się przez kilkanaście do 20 tysięcy osób od uiszczania opłat za wywóz odpadów (pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ).
Analizą zagadnień związanych z gospodarką odpadami w Grudziądzu zajmuje się powołany przez prezydenta zespół, o którym pisaliśmy TUTAJ.
Jak wygląda Zakład Gospodarki Odpadami w Zakurzewie pod Grudziądzem zobacz w naszej galerii:
Dzieje się w Grudziądzu
